Najbardziej popularne są pay-by-linki. Karty są w tyle
Magazyn Allegro opublikował dzisiaj ciekawy raport stworzony na podstawie informacji zebranych przez PayU, pokazujący w jaki sposób Polacy płacą za zakupy online. Okazuje się, że najpopularniejszą formą płatności za internetowy zakupy jest elektroniczny przelew - albo dokonywany samodzielnie przez płacącego, albo za pośrednictwem pay-by-link. W ten ostatni sposób płaci 80 proc. wszystkich klientów wykorzystujących do transakcji rachunek bankowy.
Pay by link to wygodne rozwiązanie ułatwiające płatności w internecie. Po wybraniu tej metody płatności w sklepie internetowym klient jest przekierowywany do strony własnego banku. Po zalogowaniu otrzymuje wypełnioną formatkę przelewu i pozostaje mu już tylko zautoryzować płatność hasłem jednorazowym.
Dane obalają stereotyp, zgodnie z którym Polacy zdecydowanie preferują płatności przy odbiorze. Niestety są one ciągle częściej wybierane niż karty płatnicze. Korzysta z nich 30 proc. kupujących w sieci. Allegro podaje także, że jego użytkownicy w 70 proc. wybierają płatności bezgotówkowe, w tym pay-by-linki, a 28 proc. płaci kurierowi lub w paczkomacie.
Co ciekawe proporcje wyboru formy płatności są zupełnie inne przed świętami Bożego Narodzenia. Wtedy aż 42 proc. kupujących na Allegro chce otrzymać towar, zanim za niego zapłaci. Przelew wybiera wówczas 33 proc. korzystających z serwisu.
Płacenie pay by linkiem nie jest wygodne, gdy do zakupów w sieci używa się ekranu smartfona. Dlatego kilka banków, np. BNP Paribas, Alior, mBank, T-Mobile Usługi Bankowe i Pekao oferują już rozwiązanie o nazwie "PayU PayTouch”, które działa tak jak pay by link, tyle że jest przystosowane do płacenia na urządzeniach mobilnych. Po jednorazowej aktywacji usługi kolejne płatności w sklepach współpracujących z PayU odbywać się mogą za pomocą jednego dotknięcia ekranu smartfona. Na rynku jest też dostępna podobna usługa "One touch” oferowana przez PayPal.