Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Oto pierwsze zdjęcia eTerminala od ING. Zdaniem ekspertów 2022 będzie rokiem takich rozwiązań

ING Bank Śląski zaprezentował swój terminal aplikacyjny podczas wczorajszego wydarzenia Cashless Breakfast

Na polskim rynku pojawił się nowy terminal aplikacyjny. To eTerminal od ING Banku Śląskiego. Premiera aplikacji miała miejsce podczas czwartkowego Cashless Breakfast, a interface aplikacji zaprezentował dyrektor w tej instytucji Kamil Adamski.

eTerminal to aplikacja, która zmienia prawie każdy smartfon lub tablet z systemem Android w pełnoprawny terminal. Przyjęcie płatności przy pomocy takiego rozwiązania nie wymaga żadnych dodatkowych urządzeń. Klienci mogą płacić zbliżeniowo zarówno kartą jak i telefonem lub zegarkiem, a operacje wymagające autoryzacji kodem PIN potwierdzają na ekranie smartfona sprzedawcy.

Przeczytajcie także: Inpost zrezygnował z terminali w paczkomatach

Potwierdzenia transakcji przesyłane są e-mailem lub generowany jest kod QR. Po jego zeskanowaniu klient otrzymuje potwierdzenie. ING chwali się, że cały proces uruchomienia usługi oraz podpisanie umowy odbywa się online. Bank nie pobiera też miesięcznych opłat za korzystanie z aplikacyjnego terminala a jedyne koszty akceptanta wynikają z prowizji od przyjętych transakcji.

A ekrany aplikacji eTerminal od ING wyglądają tak:

Jak widać, po zalogowaniu do aplikacji, należy wpisać kwotę transakcji i podobnie jak na tradycyjnym terminalu zatwierdzić ją zielonym przyciskiem na ekranie smartfona. Płacący zbliża kartę, swój telefon lub zegarek do czytnika NFC wbudowanego w smartfon sprzedającego (zazwyczaj są to "plecy" telefonu), a na ekranie pojawia się pytanie o sposób dostarczenia potwierdzenia płatności. Aplikacja pozwala też przeglądać historię transakcji, unieważnić ją lub zwrócić środki, np. jeśli na ekranie wpisano złą kwotę.

Z nowego eTerminala mogą już korzystać pierwsi klienci ING, a w ofercie znajdzie się w najbliższych dniach.

Przeczytajcie także: Na rynku płatności odroczonych w Polsce będzie ciaśniej

Podczas dyskusji w trakcie Cashless Breakfast z udziałem Joanny Erdman, wiceprezeski Polski Bezgotówkowej, Krzysztofa Hejduka, dyrektora polskiego oddziału fintechu kevin oraz Kamila Adamskiego, eksperci próbowali odpowiedzieć na pytanie, czy 2022 rok będzie przełomowy dla polskiego rynku płatności. Argumentem za jest choćby fakt, że w styczniu zmieniły się przepisy i wprowadzono obowiązek przyjmowania płatności bezgotówkowych. Mimo, że za niestosowanie się do tych regulacji nie grozi żadna kara, to sprzedawcy masowo ruszyli po terminale. Fundacja Polska Bezgotówkowa odnotowała rekordowy wzrost zainteresowania tymi urządzeniami.

– W zaledwie trzy miesiące przybyło ponad 60 tys. terminali. I mówię tylko o urządzeniach, które dofinansowaliśmy w ramach naszego programu. Jest to absolutny rekord, jeśli chodzi o dotychczasową działalność Polski Bezgotówkowej – powiedziała Joanna Erdman. Dodała, że od uruchomienia programu dzięki fundacji na rynku pojawiły się 522 tys. terminali płatniczych.

Wzrost zainteresowania terminalami odczuł też ING Bank Śląski, który także oferuje je swoim klientom. – Najlepszy pod tym względem był grudzień 2021 r., ale także pierwsze dwa tygodnie stycznia – przyznał Kamil Adamski. Dodał, że bank z nadzieją patrzy na wprowadzany właśnie eTerminal. – Mamy kilkaset tysięcy klientów, którzy mogą być zainteresowani korzystaniem z tego rozwiązania – powiedział.

– To będzie rok eTerminali i softposów. ING jest pierwszym bankiem oferującym terminal aplikacyjnym, ale z tego co wiemy, nie jedynym, który chce z takim produktem zaistnieć. I to dobrze, bo aby tego typu innowacje przyjęły się na rynku, muszą być szerzej dostępne i trzeba o nich mówić w podobny sposób. Tymczasem już są zapowiadane eTerminale, softposy, terminale aplikacyjne. Używa się też wielu nazw własnych. Musimy przekazać tę wiedzę klientom – stwierdziła Erdman.

Natomiast Krzysztof Hejduk dodał, że obowiązek przyjmowania płatności bezgotówkowych może być realizowany w różny sposób, niekoniecznie za pomocą kart. Przypomniał, że kevin opracował pierwsze na świecie rozwiązanie do przyjmowania płatności w sklepie, bazujące na otwartej bankowości i eliminujące systemy kartowe. – Istotne jest, aby nie zmieniać przyzwyczajeń klientów, bo wtedy może się okazać, że nie będą chcieli korzystać nawet z najlepiej wymyślonego narzędzia. W naszym przypadku płaci się zbliżając smartfon do terminala, tak jak do tej pory. Nie trzeba nawet przełączać urządzenia w inny tryb, czy powiadamiać sprzedawcy, że będziemy płacili przy pomocy open bankingu – wyjaśniał Hejduk.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o perspektywach polskiego rynku płatności i nadchodzących zmianach, wysłuchajcie kolejnego odcinka Bezgotówkowego Podcastu cashless.pl.

Partnerem głównym czwartkowego Cashless Breakfast był ING Bank Śląski.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies