Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Znaczny wzrost liczby ataków phishingowych. Oto najnowsze zagrożenia

Orange CERT ostrzega, że cyberprzestępcy obrali sobie za cel klientów polskich banków m.in. BZ WBK i PKO

Wprawdzie trwają wakacje, ale nie wszyscy odpoczywają. Na pewno nie cyberprzestępcy, którzy w ostatnim czasie wzmogli ataki phishingowe w sieci. Eksperci z Orange CERT ostrzegają, że tym razem na celowniku oszustów znaleźli się klienci banków, między innymi PKO i BZ WBK oraz poprzez fałszowane faktury za prąd odbiorcy energii z PGE.

Rzeczywiście w sieci jest coraz więcej zagrożeń, o czym można się łatwo przekonać, próbując skorzystać z bankowości mobilnej czy internetowej lub po prostu przeglądając Internet.

Przeczytajcie także: Kolejny atak na mBank. Instytucja ostrzega klientów

Nie dalej niż wczoraj na smartfonie przeglądałem wpisy na Facebooku i kliknąłem na link odsyłający do jednego z bardziej poczytnych tygodników online. Oto, co ukazało się na ekranie urządzenia:

Pod spodem znajdowała się informacja, że przeglądając strony w internecie zainfekowałem smartfon wirusami, które za chwilę zablokują dostęp do zgromadzonych na urządzeniu danych. Poniżej zegar odliczał dwie minuty, wyświetlił się też przycisk „Natychmiast usuń wirusy”. Jak widzicie, w tle pojawia się logo Google, które ma uwiarygodnić ostrzeżenie.

Nie dałem się nabrać, ale trzeba przyznać, że działanie pod presją czasu (zegar) może na chwilę osłabić czujność i klikniecie „usuń”. A wtedy, kto wie, co się stanie z telefonem.

Inny przykład z ostatnich dni, to ataki phishingowe na klientów Raiffeisen Polbanku. Gdy logujecie się na konto, na ekranie ukazuje się następująca informacja:

Raiffeisen Polbank właśnie oddaje klientom nową bankowość internetową wykonaną w technologii RWD. Towarzyszące takim procesom zamieszanie informacyjne, to idealny moment na atak cyberprzestępców. Dlatego bank przestrzega przed otwieraniem e-maili z nieznanych źródeł oraz załączonych do takich przesyłek plików. Ponadto zaleca uruchomienie na koncie funkcji powiadomień sms-owych o dokonywanych transakcjach, co pozwoli w porę zareagować na niebezpieczeństwo.

Przeczytajcie także: Jesteście gotowi na biometrię w płatnościach

W świetle powyższych informacji ambiwalentnie odbieram list Komisji Nadzoru Finansowego, o którym wczoraj w Bankier.pl pisał Wojciech Boczoń. Nadzór gani w nim banki za niedostateczne informowanie klientów o czyhających zagrożeniach (akurat powyższy przykład temu przeczy) i każe podsuwać zakładającym konta dokument, w którym ci pisemnie poświadczą, że rozumieją ryzyka i będą stosowali się do określonych przez bank zasad bezpieczeństwa. Podobnie jak autor artykułu, tak i ja uważam, że więcej w tym strategii umożliwiającej odrzucanie przyszłych reklamacji, niż troski o nasze bezpieczeństwo w korzystaniu z bankowości mobilnej i internetowej.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies