Partnerzy główni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Bitcurex przyznaje, że został zhakowany i utracił część pieniędzy klientów

Zarząd spółki 17 października zawiadomił prokuraturę o popełnieniu przestępstwa. Operator giełdy rozpoczął przyjmowanie zgłoszeń od klientów, którzy żądają zwrotu środków

Jedna z najstarszych w Polsce platform do handlu Bitcoinem – Bitcurex przestała funkcjonować w połowie października. Na stronie internetowej giełdy pojawiła się wówczas plansza z informacją o przerwie związanej z pracami konserwacyjnymi. Natomiast serwis Bitcoin.pl poinformował, że przed zamknięciem giełdy 13 października z jej adresu mogło zniknąć 2,3 tys. BTC, czyli prawie 6 mln zł. Dzisiaj w komunikacie, który pojawił się na stronie bitcurex.com spółka Digital Future, która jest właścicielem giełdy, przyznała, że padła ofiarą hackerów.

Przeczytajcie także: Bitcurex leży. Operator rozwiązuje problem albo gra na czas

- W dniu 13.10.2016 w wyniku działania osób trzecich systemy informatyczne serwisu www.bitcurex.com / www.bitcurex.com zostały uszkodzone poprzez zewnętrzną ingerencję w automatyczne gromadzenie i przetwarzanie danych informatycznych. Konsekwencją tych działań jest utrata części aktywów zarządzanych przez bitcurex.com / www.dashcurex.com – czytamy w komunikacie.

Digital future złożyła też do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Spółka zastrzega, że zawarła już umowy z wyspecjalizowanymi firmami, które przeprowadzą audyt bezpieczeństwa, wdrożą procedury naprawcze a przede wszystkim zajmą się "monitorowaniem utraconych środków". Na mocy porozumienia z inwestorem, spółka zostanie też dokapitalizowana kwotą, która pozwoli wznowić działalność giełdy oraz zwrócić pieniądze jej klientom.

Przeczytajcie także: To nie wpłynie dobrze na opinię o kryptowalutach

Ci, jeśli chcą zrezygnować z usług Bitcurex i odzyskać środki, mogą to uczynić przesyłając specjalny formularz wraz z załącznikami – wzór umieszczono na stronie internetowej serwisu. Giełda ma ruszyć ponownie 30 listopada 2016 r.

Jak pisał Jacek Uryniuk w tym tekście, kupujący bitcoiny używają giełd nie tylko jako platformy do zakupu czy sprzedaży cyfrowych pieniędzy, ale przechowują na ich serwerach także środki w depozycie. Tymczasem giełdy te nie są objęte ani funduszem gwarancyjnym, jak banki, ani nie są ubezpieczone od zdarzeń losowych, a każde z nich może oznaczać utratę pieniędzy.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies