Kod wyświetla się na małym ekranie umieszczonym na rewersie plastiku, tam gdzie zwykle jest wydrukowany
Francuski bank Societe Generale wspólnie z firmą Oberthur Technologies wprowadza nowy produkt. Jest to karta płatnicza, na której tradycyjny trzycyfrowy kod CVV zamieniono na zmieniany co godzinę i wyświetlany na mini ekranie kod cyfrowy.
Bank przeprowadził już testy tego rozwiązania wśród 500 klientów. Pilotaż wypadł pozytywnie i produkt znajdzie się w ofercie instytucji. Zdaniem banku, karta jest bezpieczniejsza niż klasyczny plastik, bo jeśli jej dane zostaną wykradzione na przykład ze sklepu internetowego na nic się przestępcom nie zdadzą - numer CVV, który trzeba podać przy płatności online w ciągu godziny utraci ważność. Z nowego rozwiązania mogą korzystać klienci Societe Generale posiadający karty Visa. Kosztuje to 12 euro rocznie i jest to opłata dodatkowa, niezależna od prowizji pobieranej z tytułu korzystania z karty.
W Polsce karta z dynamicznym kodem zabezpieczającym nie jest niczym nowym. Od stycznia tego roku oferuje ją swoim klientom Getin. W tym przypadku jest to plastik z logo Mastercad. Także i tu wprowadzenie nowego produktu argumentowano koniecznością zwiększenia bezpieczeństwa użytkowników kart. Korzystanie z karty Getinu nie jest jednak dodatkowo płatne. Należy liczyć się jedynie z dość wysoką prowizją za jej wydanie, wynoszącą 50 zł.
Moim zdaniem, w epoce tokenizacji, HCE, portfeli cyfrowych Masterpass lub Visa Checkout, czy Blika, plastiki z ciekłokrystalicznym wyświetlaczem na rewersie to gadżet, który nie znajdzie szerszego zastosowania. Wymienione przeze mnie rozwiązania są dla płatności e-commerce’owych co najmniej równie bezpieczne, a na pewno dużo wygodniejsze niż karta z dynamicznym kodem CVV/CVC.
Źródło: Fstech