Jest odpowiedź Narodowego Banku Polskiego na list posłanki Mirosławy Nykiel, która skrytykowała wspólne oświadczenie banku centralnego i KNF w sprawie kryptowalut
W połowie lipca wiceprzewodnicząca sejmowej komisji gospodarki i rozwoju, posłanka Mirosława Nykiel w liście do prezesa Narodowego Banku Polskiego skrytykowała wspólne oświadczenie banku centralnego i Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie kryptowalut. Zarzuciła obu instytucjom, że wyolbrzymiają zagrożenia związane z bitcoinem i podejmują działania niezgodne z rządowym programem rozwoju innowacyjnych rozwiązań opartych na technologii blockchain.
Tezy zawarte w liście posłanki Nykiel szczegółowo opisałem w tym tekście. Redakcja Cashless otrzymała właśnie pismo, w którym przedstawiciel NBP ustosunkowuje się do zarzutów stawianych przez wiceprzewodniczącą sejmowej komisji i odpowiada na jej pytania.
To dosyć obszerny, sześciostronicowy dokument, zawierający odwołania do konstytucji, ustaw i innych przepisów. Nie będę Was zanudzał szczegółowymi cytatami. Natomiast z odpowiedzi podpisanej przez Roberta Jagiełło, dyrektora gabinetu prezesa NBP wynika, że zarówno NBP jak i KNF od pewnego czasu monitorują i analizują waluty wirtualne.
– Widząc stopniowy rozwój "walut" wirtualnych, wynikający m.in. z postępującego wzrostu ich ceny, a równocześnie dostrzegając potencjalne zagrożenia dla użytkowników tych "walut", Narodowy Bank Polski i Komisja Nadzoru Finansowego uznały za zasadne wyrażenie wspólnego oficjalnego stanowiska w tej sprawie – czytam w liście. Jagiełło podkreśla, że podstawowym celem komunikatu było ostrzeżenie potencjalnych użytkowników wirtualnych walut przed ryzykiem związanym z ich kupowaniem, posiadaniem i sprzedawaniem.
– Skala wszystkich znanych z mediów strat Polaków na rynku kryptowalut to dotąd kilka milionów złotych – 1000 razy mniej niż w przypadku SKOK-ów, przed którymi NBP i KNF nie ostrzegają – pisała Nykiel. NBP przyznaje, że nie uważa, by każda forma inwestowania w waluty wirtualne miała charakter piramidy finansowej i że tego rodzaju oszustwa stanowią znikomą część rynku kryptowalut, ale do kwestii ostrzegania przed SKOK-ami bezpośrednio się nie ustosunkowuje.
Bank centralny zaznacza także, że nie jest przeciwny rozwojowi technologii takich jak blockchain, ale bez wykorzystania w nich walut wirtualnych. W kwestiach możliwości objęcia depozytów kryptowalutowych gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego i ustawą o usługach płatniczych, NBP odpowiada, że nie ma takich planów i zasłania się brakiem inicjatywy ustawodawczej.