Fintech chwali się, że gwałtownie rośnie także liczba transakcji wykonanych przez użytkowników jego aplikacji
Brytyjski fintech Revolut odnotował w grudniu rekordowe wzrosty, jeśli chodzi o nowych użytkowników aplikacji jak i liczbę wykonanych transakcji – poinformował serwis techcrunch. Startup po raz pierwszy w historii zbilansował wpływy i wydatki, czyli przestał dopłacać do interesu.
Firma nie zdradziła jeszcze danych za styczeń 2018 r., ale twierdzi, że są obiecujące na tyle, by powtórzyć znakomite grudniowe wyniki. W listopadzie aplikacja Revolut miała ok. miliona użytkowników. Na koniec roku korzystało z niej już 1,5 mln osób. Fintech chwali się, że dziennie zyskuje od 6 tys. do 8 tys. nowych klientów.
Revolut to aplikacja oferowana z kartą przedpłaconą Mastercarda. Można ją doładować przelewem lub inną kartą podpiętą do powiązanego z apką konta. Użytkownicy mogą łatwo wymienić wpłacone środki praktycznie na dowolną walutę i za pomocą karty wypłacić ją z bankomatów na całym świecie. Transakcje wymiany są rozliczane po korzystnych kursach międzybankowych. W aplikacji dostępna jest też oferta ubezpieczeń. Wybrani użytkownicy mogą również wymieniać waluty na bitcoina.
Aplikacja Revolut jest też bardzo popularna w Polsce. Niedawno pisałem o tym, że fintech rozbudowuje tu swoje struktury. W Warszawie nowym country managerem firmy został Karol Sadaj opowiadający do niedawna za marketing w Uberze. Mogliście o tym przeczytać w tym tekście. Trwa też nabór na stanowisko osoby odpowiadającej za PR i kontakty z mediami. O klientów z tej części Europy zabiega też konkurencja Revoluta – polskojęzyczną wersję aplikacji zaoferował niedawno inny fintech, Monese. Możecie o niej przeczytać tutaj.