Czytelnicy Cashless korzystający z usług Revoluta donoszą, że brytyjski fintech rozsyła prośbę o akceptację nowego regulaminu, w którym jest mowa o programie "Perks". Z opisu wynika, że jest to rodzaj moneybacku. Na podstawie zamieszczonych tam informacji, można też wnioskować, że użytkownicy aplikacji płacąc wydaną przez Revoluta kartą w wybranych punktach handlowych lub usługowych zyskają bonusy.

Przeczytajcie także: • Jak ma być opodatkowany moneyback?

Jakie? Zapisy regulaminu wskazują na to, że może to być na przykład zwrot części kwoty wydanej za pomocą karty. Natomiast pozyskanych w ten sposób środków nie wolno przelewać z konta na konto. Może je wykorzystać tylko właściciel karty. Karol Sadaj odpowiedzialny za rozwój Revoluta w Polsce, zapytany przeze mnie o nowy program "Perks", stwierdził, że to jeszcze nie jest wdrożenie nowego rozwiązania. – Prowadzone są testy, w których uczestniczy wąska grupa użytkowników w Wielkiej Brytanii – wyjaśnił.

Przeczytajcie także: • NBP chce spolonizować cashback

Natomiast z moich informacji wynika, że Revolut jeszcze nie podjął decyzji, jaki będzie ostateczny kształt programu kryjącego się pod nazwą "Perks". Na razie testowane jest rozwiązanie, które polega na tym, że użytkownik otrzymuje od 5 do 50 proc. zwrotu za następne zakupy np. w kawiarni, jeśli w określonym czasie zapłaci tam kartą Revoluta np. dziesięć razy.

Tydzień temu Revolut rozpoczął także testy Google Pay. Część jego klientów może już dodać kartę do aplikacji Google’a i płacić zbliżeniowo smartfonem. Mogliście o tym przeczytać w serwisie Cashless w tym miejscu.