Partnerzy główni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
NEWS
Revolut wprowadza nową kartę. To specjalna, tęczowa edycja związana ze świętem LGBT+ 

W Polsce w działania na rzecz równych praw dla gejów i lesbijek na razie włączają się nieliczne globalne marki. Ale są pozytywne wyjątki także w świecie finansów, jak Citi, BNP Paribas czy właśnie Revolut

Revolut ogłosił, że od 1 lipca 2019 r. w jego aplikacji będzie można zamówić nową kartę z limitowanej edycji. Plastik został wydany w tęczowych barwach, co jest związane z trwającymi w Polsce i na świecie obchodami miesiąca Pride. Karta wygląta tak:

Dla niezorientowanych dodam, że tegoroczne święto to upamiętnienie wydarzeń z czerwca 1969 r. Równo 50 lat temu w Nowym Jorku geje po raz pierwszy w historii przeciwstawili się policji i władzy – udowodnili, że nie są obywatelami gorszego sortu.

Brytyjski fintech, z którego usług korzysta na świecie już ponad pięć milionów osób, z czego ok. 450 tys. w Polsce, włącza się w obchody święta LGBT+ poprzez stworzenie limitowanej serii 30 tys. kart. Można je zamówić za darmo i będą wydawane do wyczerpania zapasów. Karty będą działały w taki sam sposób jak pozostałe plastiki Revoluta. Można zatem nimi płacić w ponad 150 walutach, a transakcje przeliczane są po kursie międzybankowym.

Przeczytajcie także: Apple Pay w ofercie N26 w Polsce

Choć Revolut nie jest jedyną działającą w Polsce międzynarodową instytucją finansową, która wspiera walkę środowisk LGBT o równe prawa, to przykładów tego typu dobrych praktyk ciągle nie jest zbyt wiele. Organizacje reprezentujące gejów i lesbijki od lat skarżą się, że nie mogą liczyć na pomoc polskich firm, a i zagraniczne korporacje chętnie sponsorujące działania równościowe w krajach Europy Zachodniej i USA, w Polsce pokazują inne oblicze. Ale zaczyna się to powoli zmieniać.

W tym roku w warszawskiej Paradzie równości maszerowało ponad 100 pracowników banku Citi. Jak tłumaczy Zuzanna Przepiórkiewicz z biura prasowego Citi Handlowy, w Polsce i na całym świecie Grupa Citi promuje kulturę wspierania różnorodności. – Potrzeba uznania różnorodności wychodzi od samych pracowników. To z ich inicjatywy utworzono pięć grup działających w Citi w Polsce: Citi Women, Citi Parents, Citi Multicultural, Citi disAbility oraz Citi Pride. Te inicjatywy pozwalają zintegrować się wokół ważnych dla pracowników tematów – czytam w nadesłanej odpowiedzi biura prasowego banku. Warto dodać, że Citi szeroko informował o swojej akcji wsparcia społeczności LGBT między innymi w mediach społecznościowych.

Wśród grup uczestniczących w tegorocznej warszawskiej Paradzie Równości, w której według organizatorów wzięło udział prawie 80 tys. osób, widoczni byli także przedstawiciele takich firm jak: Accenture, Google, JP Morgan, Microsoft, IBM, czy Goldman Sachs. BNP Paribas był reprezentowany poprzez swoją spółkę BNP Paribas Securities Services. – Temat jest dla nas dość nowy. Klub Pride w BNP Paribas Securities Services został powołany 15 maja (data została wybrana ze względu na obchodzony 17 maja Międzynarodowy dzień walki z homofobią). Dlatego uczestnictwo w Paradzie jest pierwszym wyrazem naszego wsparcia dla społeczności LGBT – mówi Katarzyna Stamatel z biura marketingu tej spółki.

Dodaje, że decyzja wsparcia społeczności LGBT była odpowiedzią na potrzeby pracowników, którzy w ankiecie z początku roku dotyczącej działań Diveristy&Incusion sygnalizowali, że LGBT to ważny temat. – Dlatego też postanowiliśmy idąc za przykładem innych biur BNP Paribas na świecie założyć lokalny klub Pride. Jesteśmy w stałym kontakcie z przedstawicielami Pride’ów z innych krajów oraz z lokalną społecznością wspierającą LGBT w naszym sektorze – wyjaśnia Katarzyna Stamatel.

Przeczytajcie także: Kolejny projekt uPaid za granicą

Organizacje LGBT+ zwracają też uwagę na to, że firmy jeśli już mówią o wspieraniu działań na rzecz praw gejów i lesbijek, to często niewiele z tego wynika. Wiktoria Beczek, działaczka organizacji Miłość nie wyklucza przygotowała raport, z którego wynika, że marki odzieżowe oferujące "tęczowe" kolekcje także w Polsce, albo nie wspierają społeczności LGBT+, albo przekazują pieniądze wyłącznie organizacjom w USA. Ale tu też są wyjątki – Levi’s w zeszłym roku został skrytykowany za to, że nie wspiera finansowo społeczności w krajach, w których sprzedaje swoje tęczowe kolekcje i wyciągnął z tego wnioski. W tym roku, oprócz tego, że 100 proc. zysków z kolekcji zostaje przekazanych organizacji OutRight Action International (o czym marka informuje przy każdym produkcie), Levi’s wspierał także warszawską Paradę Równości – mówi Wiktoria Beczek.

Drugim chlubnym wyjątkiem jest Unilever i jego marka lodów Ben and Jerry’s. – Dzięki środkom przekazanym przez Unilever mogliśmy zrealizować kilka ważnych projektów. Między innymi udało się w wersji wodnej wskrzesić tęczę na Placu Zbawiciela w Warszawie. Unilever wsparł również Paradę Równości oraz akcję Polonez Równości – dodaje aktywistka organizacji Miłość nie wyklucza. W tym roku sponsorem Parady Równości był także Sprite. Przekazane przez niego środki trafiły między innymi do ruchów organizujących podobne marsze w mniejszych polskich miastach.

Kampania Przeciw Homofobii oraz fundacja Wolontariat Równości (organizator Parady Równości) nie znalazły czasu, by odpowiedzieć na moje pytania i wypowiedzieć się w tekście.
Fot. Mateusz Trojan

KATEGORIA
KARTY
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies