Szefem Curve na Polskę została Ola Polak, która wcześniej pracowała między innymi dla Google’a, Yieldbird oraz IQ Marketing
O tym, że w Polsce można korzystać z aplikacji i karty Curve, pisałem po raz pierwszy w maju 2018 r. w tekście "Karty wszystkich banków w jednym plastiku. Aplikacja Curve już obsługuje klientów z Polski". Odnoszę jednak wrażenie, że pozyskiwanie klientów z tej części Europy dotychczas raczej nie należało do priorytetów tego brytyjskiego fintechu. Wystarczy wspomnieć, że mimo zapowiedzi firma nie otworzyła dotąd w Warszawie biura, a i komunikacja z lokalnymi mediami nie przebiegała bez zakłóceń.
Ale teraz ma to się zmienić. We wrześniu w Curve na stanowisku Growth Lead/Acting Country Manager Poland zatrudniono Olę Polak. Wprawdzie podanym miejscem pracy jest Londyn, ale z moich informacji wynika, że fintech przygotowuje się do bardziej aktywnej obecności na polskim rynku i znacznego powiększenia grupy klientów. Ola Polak pracowała wcześniej m.in. dla Google’a, Yieldbird oraz IQ Marketing.
Walka o klientów z Polski nie będzie jednak łatwa. Przez ostatni rok wiele się tutaj zmieniło. Oprócz rosnącego jak na drożdżach Revoluta, bezpośredniego konkurenta Curve, swoją ofertę poprawiło też Monese, a usługi bezprowizyjnego przewalutowania transakcji kartowych zaledwie kilka dni temu wprowadził fintech Twisto. Karty wielowalutowe oraz takie, którymi można płacić nie martwiąc się o koszty wymiany walut, wprowadziło też wiele działających w Polsce banków.
Aplikacja i karta Mastercard oferowana przez Curve mimo to zachowały jeszcze elementy innowacyjności. Jeśli się nie mylę, nadal nikt inny nie proponuje na przykład funkcji przeniesienia już dokonanej płatności z jednej karty na drugą. Czy to wystarczy, by Curve przyciągał więcej klientów na takim rynku jak polski? Wkrótce się okaże. Fintech zacznie promować swoje usługi nad Wisłą prawdopodobnie już za kilka tygodni.
Fot. Curve