Na początku ubiegłego tygodnia Revolut chwalił się, że z jego usług w Polsce korzysta już milion osób. Z tej okazji poprosiłem Was, abyście napisali, dlaczego lubicie korzystać z aplikacji i kart Revoluta. Obiecałem też, że spośród tych, którzy odpowiedzą, wybiorę jedną osobę, której wypowiedź zostanie nagrodzona. Jeden z czytelników cashless.pl będzie mógł korzystać z płatnego planu Metal Revoluta przez rok za darmo.

Jeszcze żaden konkurs cashless.pl nie cieszył się tak dużym zainteresowaniem. Napłynęło blisko 120 odpowiedzi z całej Polski.

Przeczytajcie także: • Rozszerzenie funkcji zakładania rachunku przez selfie w ING

Nie zaskakuje to, że większość klientów Revoluta chętnie korzysta z jego usług podczas podróży, ze względu na łatwość zasilenia konta oraz przewalutowania zgromadzonych tam środków po atrakcyjnych kursach. – Jesteśmy podróżującą rodziną, której członkowie pracują w korporacjach i chodzą do szkoły. Z ustawowych 26 dni urlopu udaje nam się wyczarować około 65 dni w podróży. Jeździmy samochodem po Europie i nie tylko. Podchodzimy pragmatycznie do życia i dlatego tak bardzo cenimy Revoluta – napisała Agnieszka.

Użytkownicy chwalą aplikację fintechu za ładny interface, łatwe kategoryzowanie wydatków i ciekawe usługi dodatkowe. Wiele osób, które odpowiedziały na zaproszenie do udziału w konkursie, podkreśliło, że szczególnie ważne są dla nich funkcje związane z inwestowaniem w akcje i kryptowaluty.

Natomiast w sytuacji, w której podróżować obecnie nie można, moją uwagę przyciągnęły odpowiedzi osób, które pracują lub uczą się za granicą i wykorzystują Revoluta, by mimo blokady wywołanej pandemią koronawirusa nadal móc otrzymywać wynagrodzenie od pracodawców czy np. rozliczać się ze znajomymi mieszkającymi w innych krajach.

Przeczytajcie także: • Kantor PKO BP: już można płacić za waluty Blikiem

– Jestem pracownikiem transgranicznym z Cieszyna i z powodu epidemii zostałem pozbawiony w marcu możliwości przejazdu przez granicę i mimo pracy zdalnej, dostępu do czeskiego banku. Za namową znajomych założyłem konto Revolut i subkonto w czeskiej walucie, dzięki któremu mogłem po dodaniu czeskiej karty w końcu odebrać wypłatę i zwrot podatku w koronach – napisał Sebastian. Dodał, że dużym zaskoczeniem był dla niego o niebo lepszy kurs przeliczeniowy niż w lokalnych kantorach. Nie musiał już targować się, czy umawiać się ze znajomymi i wymieniać większe sumy, by kantor zaproponował mu lepszy kurs. Sebastian napisał też, że korzysta z konta Premium, więc nie spełnia niestety konkursowych warunków. Przypominam, że przy wyborze bierzemy pod uwagę wyłącznie osoby z bezpłatnym planem Standard.

Natomiast nagrodę otrzymuje Mikołaj z Lublina, który napisał, że lubi Revoluta za to, że pomaga mu opanować życie finansowe w trzech krajach. – W Polsce, skąd pochodzę i gdzie jestem w tej chwili z rodziną, w Wielkiej Brytanii gdzie studiuję i w Islandii, w której mieszkałem i nadal mam z nią bardzo bliski związek – pisze Mikołaj.

Jego zdaniem najważniejsze w usługach Revoluta są łatwe doładowania z kart oraz przelewy na konta w wielu krajach, a także prosta wymiana pieniędzy między nim, a zagranicznymi znajomymi niezależnie od preferowanej waluty. – Ze względu na to, że często podróżuję, używam również innych walut oraz płacę kartami wirtualnymi w internecie np. w euro czy dolarach. Muszę więc powiedzieć, że Revolut to jeden z filarów mojej układanki kont, kart i typów płatności pozwalający mi prowadzić łatwiej codzienne sprawy. Czekam tylko na pełną obsługę korony islandzkiej, ale to już blisko – dodał.

Mikołajowi gratuluję, a pozostałym czytelnikom dziękuję za tak liczny udział w konkursie.