Być może jeszcze w tym roku użytkownicy płatności Apple Pay będą mogli korzystać z tego rozwiązania za pośrednictwem przeglądarki Safari
W zagranicznych serwisach informacyjnych pojawiły się doniesienia na temat planów rozwojowych Apple Pay. Zgodnie z nimi płatności oferowane przez producenta smartfonów iPhone trafią do przeglądarki Safari. Być może jest to jeden z pomysłów na to, jak zawalczyć o lepszą transakcyjność Apple Pay, z którą na razie jest o wiele gorzej niż zakładali pomysłodawcy tego rozwiązania.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że z poziomu przeglądarki internetowej za pomocą Apple Pay będą mogli płacić użytkownicy smartfonów iPhone i tabletów iPad posiadających czytnik linii papilarnych Touch ID. Być może nowa metoda płatności będzie dostępna również dla właścicieli komputerów i laptopów firmy Apple.
Nowe rozwiązanie ma być udostępnione przed początkiem tegorocznego sezonu zakupów świątecznych, najpewniej jesienią. Jednak firma z Cupertino odmówiła komentarza w sprawie tych doniesień. Źródła podejrzewają, że szczegółowe informacje na temat projektu prawdopodobnie zostaną ujawnione na corocznej konferencji Apple Worldwide Developers Conference w czerwcu.
Obecnie najpopularniejszą chyba metodą płatności w sklepach internetowych w USA jest PayPal. Nowe rozwiązanie od firmy Apple będzie więc miało z kim konkurować. Brak konieczności podawania loginów i haseł dzięki czytnikowi Touch ID może stanowić istotną przewagę ergonomiczną nad PayPalem.
Płatności Apple Pay są dziś dostępne w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Australii i Chinach. W tym roku ich zasięg ma być rozszerzony o kolejne kraje. Mówi się, że plany rozwojowe Apple Pay zawierają również uzupełnienie funkcji płatności o przelewy P2P, czyli bezpośrednie transakcje pomiędzy użytkownikami indywidualnymi.
Źródło: recode