Inditex, bo o nim mowa, przygotowuje dla swoich klientów aplikację inWallet, cyfrowy portfel, którym od sierpnia będą mogli płacić za zakupy we wszystkich placówkach tej grupy. Na razie w Hiszpanii
Informacja o nowym cyfrowym portfelu inWallet i sierpniowej inauguracji płatności mobilnych została podana przez prezesa Inditex, Pablo Isla, podczas corocznego spotkania z akcjonariuszami. Firma jest właścicielem kilku sieci odzieżowych, m.in. obecnych także w Polsce Zary i Bershki czy Massimo Dutti.
I właśnie w sklepach tych sieci już w sierpniu klienci będą mogli płacić mobilnie wykorzystując do tego aplikację inWallet zainstalowaną na swoim smartfonie. Płatność ma się odbywać przez zeskanowanie kamerą telefonu kodu QR wyświetlanego na terminalu kasy w sklepie. Źródłem pieniądza będzie podpięta do cyfrowego portfela karta płatnicza.
Spółka chwali się, że przygotowała aplikację całkowicie własnymi siłami. W informacji prasowej nie podano natomiast, czy klient będzie mógł zarejestrować w aplikacji dowolną kartę czy tylko wydawaną przez banki współpracujące z Inditex. Na razie nie wiadomo także czy, a jeżeli tak to kiedy nowa usługa trafi na inne rynki, w tym do Polski.
Bardzo jestem ciekaw, jak projekt ten zostanie przyjęty przez klientów i czy będzie rozwijany. Jak wiecie coraz więcej badań wskazuje na to, że użytkownikom smartfonów pomału nudzi się ściąganie kolejnych aplikacji. Czyli to co mają na pulpicie telefonu już im wystarcza. Czy zatem będą chcieli instalować aplikacje płatnicze możliwe do wykorzystania tylko w konkretnych sklepach? Wydaje mi się, że nie. Chyba, że będą dostawać zachętę np. w postaci megarabatu. A w tej sytuacji czy właścicielom sklepów może się to opłacać?