Od 15 czerwca w całej UE obowiązuje zasada Roam Like at Home, czyli "używaj telefonu jak w domu". Ale uwaga! Lepiej sprawdźcie, jak tę zasadę wdrożył Wasz operator
Drogi internet w komórce podczas zagranicznych wyjazdów uniemożliwia normalne korzystanie z usług bankowych. No bo jak sprawdzić w aplikacji saldo lub zablokować skradzioną kartę, jeśli ma się świadomość, że każdy megabajt przesłanych danych kosztuje krocie.
Od jutra powinno być inaczej. 15 czerwca na terenie Unii Europejskiej zostają zniesione dodatkowe opłaty roamingowe. Oznacza to, przynajmniej teoretycznie, że ze smartfona podczas zagranicznych wyjazdów możecie korzystać jak w domu. Obowiązuje bowiem zasada Roam Like at Home (RLAH).
Z tej okazji wspólne oświadczenie wydali przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani, premier Malty Joseph Muscat, w imieniu prezydencji Malty w Radzie Unii Europejskiej, oraz przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. Napisali między innymi: Od tej chwili obywatele Unii, którzy podróżują po jej terytorium, będą mogli telefonować, wysyłać SMS-y i łączyć się z internetem ze swoich urządzeń mobilnych za taką samą opłatę jak w swoim kraju. Zlikwidowanie dodatkowych kosztów roamingowych to jedno z największych i najbardziej wymiernych osiągnięć, jakimi może się poszczycić UE.
Co prawda politycy mówią o całkowitym zniesieniu opłat za roaming, ale w praktyce wygląda to różnie. W Polsce dotyczące tego rozporządzenie Komisji i Parlamentu Europejskiego spotkało się dużym oporem operatorów telekomunikacyjnych. Mimo, że mieli dwa lata na przygotowanie się do zmian, początkowo solidarnie utrzymywali, że zasady RLAH w praktyce wdrożyć się nie da, bo przy obecnych cenach usług musieliby do interesu dopłacać. Jednak pierwszy z koalicji wyłamał się Orange. Ogłosił, że w pełni zaimplementuje europejskie przepisy. W tej sytuacji ustąpiły także Play i T-Mobile. Wciąż nie wiadomo, jakie stanowisko zajmie Plus.
W kwestii kosztów roamingu przypomnę tylko, że o ile przeprowadzane za granicą rozmowy i odbierane oraz wysyłane SMS-y w większości nielimitowanych taryf powinny być teraz w cenie abonamentu, to w przypadku internetu wyliczany jest ekwiwalent tego, za co płaci się w Polsce. W rozporządzeniu napisano, że Wasz miesięczny rachunek pozbawiony VAT dzieli się przez równowartość 7,7 euro, a uzyskaną liczbę mnoży przez dwa. Wynik to pakiet internetu do wykorzystania w roamingu.
Ale nawet po jego przekroczeniu i tak powinno być dużo taniej niż dotychczas. Sprawdziłem i na przykład w mojej taryfie, za każdy dodatkowy 1 GB internetu zapłacę 40 zł, a nie jak w ubiegłym roku 150 zł. Jak jest w Waszym przypadku? Sprawdźcie w nowych cennikach Waszej sieci komórkowej, jeśli uda Wam się je odnaleźć. Nie jest to łatwe.
AKTUALIZACJA
Chwilę po opublikowaniu tego tekstu, Plus poinformował, że także zastosuje zasadę Roam Like at Home. W rozesłanym do mediów komunikacie napisano:
15 czerwca Polkomtel wprowadza dla swoich klientów nowe rozwiązania dotyczące roamingu na terenie Unii Europejskiej oraz Norwegii, Islandii, Liechtensteinu. Zasada "W Unii jak w domu”"w Plusie i Plushu oznacza, że klienci nie będą ponosili podczas swoich zagranicznych podróży dodatkowych opłat za korzystanie z połączeń głosowych, SMS, MMS i za usługi transmisji danych w ramach przyznanych pakietów roamingowych.