Czasy, kiedy telefony z Windows cieszyły się dużą popularnością, bezpowrotnie minęły, a Microsoft ostatecznie zawiesił jakiekolwiek plany rozwoju tej platformy. Według danych firmy analitycznej IDC w 2017 roku udział w rynku urządzeń z tym systemem nie wynosił nawet jednego procenta. Niezależnie od tego nadal jest grupa Polaków, która posiada telefony z Windowsem, a część z nich korzysta z aplikacji bankowych.

Jak wynika jednak z analizy odpowiedzi na ankiety rozesłane przez Cashless do największych banków działających na polskim rynku, liczba użytkowników aplikacji mobilnych na urządzeniach z Windows szybko spada. W wyniku tego banki decydują o zaprzestaniu rozwijania aplikacji na ten system. Większość instytucji pozwala z nich nadal korzystać, ale nowe funkcje do nich już jednak z reguły nie trafiają.

Przeczytajcie także: • Banki stawiają na Polish API, ale jeszcze nie wszystkie

Zebrane dane wskazują, że najwięcej klientów wciąż korzystających z aplikacji mobilnej na Windows ma PKO BP. Na koniec ubiegłego roku było ich ponad 81 tys. Warto dodać, że w odróżnieniu od reszty banków, liczba ta zwiększyła się w minionym kwartale o prawie 3 tysiące. Powodem takiej sytuacji był zapewne fakt, że PKO jako ostatni bank na polskim rynku zdecydował się ostatnio na wypuszczenie dużej aktualizacji IKO na Windows. Ale ogólny udział aplikacji na Windowsie w całej bazie banku spada, na koniec 2017 r. wynosił on już tylko 5 proc.

Dużą grupą użytkowników aplikacji na Windows może się pochwalić także mBank. Na koniec IV kw. 2017 r. było ich ok. 20 tys., czyli niecałe 2 proc. wszystkich mobilnych klientów instytucji. mBank odnotował zmniejszające się zainteresowanie aplikacją na Windows. Na koniec 2016 r. korzystało z niej jeszcze 37 tys. klientów. To zapewne powód, dla którego instytucja wprowadzając w kwietniu ubiegłego roku aplikację nowej generacji, przygotowała jedynie jej wersję na Android i iOS. Zwolennicy systemu Windows nadal mogą jednak korzystać z oprogramowania poprzedniej generacji.

Spadek liczby użytkowników aplikacji na urządzenia z systemem Windows obserwuje także BZ WBK. W 2016 r. było ich niemal 29 tys., podczas gdy na koniec ubiegłego roku liczba ta wynosiła 13,2 tys. Choć BZ WBK zamierza wspierać aplikację na system Microsoftu pod względem bezpieczeństwa, to już nie będzie rozwijał jej o nowe funkcje. Z kolei Millennium w grudniu ubiegłego roku miał 14 tys. użytkowników apki na Windows. W ciągu roku ich liczba zmniejszyła się o ok. 6 tys. osób. Przedstawiciele Millennium uniknęli jednak odpowiedzi na pytanie, czy zamierzają nadal aktualizować oprogramowanie na system Windows.

Przeczytajcie także: • Biedronka myśli nad wdrożeniem nowych płatności mobilnych

W pozostałych bankach liczba użytkowników urządzeń mobilnych z systemem Microsoftu jest znikoma. Alior miał ich w grudniu ubiegłego roku niewiele ponad 7 tys. a jego aplikacja na ten system nie będzie rozwijana. Nowa, dostępna od końca ubiegłego roku, przygotowana została tylko na Android i iOS. Z kolei użytkownicy Windowsa w ING to ok. 6,5 tys. osób. Aplikacja nie zyska już nowych funkcji. W Raiffeisen Polbanku ze smartfonów z Windowsem korzystało na koniec ubiegłego roku niecałe 3 tys. osób (spadek w ciągu roku z 7,5 tys.). Bank nie będzie rozwijał już aplikacji na ten system.

Natomiast Credit Agricole posiada tylko 1,6 tys. aktywnych użytkowników aplikacji na Windows. To spadek w ciągu roku o 45 proc. W Plus Banku ich liczba spadła w tym samym okresie o ponad 30 proc., do 1,3 tys. w grudniu 2017 r. Oba banki nie planują aktualizacji oprogramowania. Ciekawostką jest natomiast to, że T-Mobile Usługi Bankowe, które ma 1,5 tys. użytkowników aplikacji mobilnej na Windows, wciąż zamierza ją aktualizować.

Pozostałe banki nie odpowiedziały na moje pytania o mobilnych klientów posiadających telefony z Windows. Te, które swoimi danymi się podzieliły, obsługiwały na koniec 2017 r. łącznie ok. 150 tys. użytkowników tej platformy. To o kilkadziesiąt procent mniej niż rok wcześniej. Zakładam, że w kolejnych kwartałach ich liczba będzie nadal spadać. Kwestią czasu jest więc, kiedy banki wyłączą aplikacje na Windows, podobnie jak swego czasu zrobiły z rozwiązaniami na telefony z systemem BlackBerry.