Jak informuje serwis Finextra, Zopa, firma specjalizująca się w obsłudze pożyczek społecznościowych, otrzymała licencję bankową na działalność w Wielkiej Brytanii. Władze spółki zapowiadają, że w przyszłym roku uruchomią innowacyjne produkty oszczędnościowe, zaoferują karty kredytowe oraz platformę typu open banking, która, jak zapewniają, pozwoli klientom wygodnie zarządzać swoimi finansami.

Przeczytajcie także: Wykorzystują słabość banków a potem same się nimi stają

Szefowie Zopy liczą na Brytyjczyków rozczarowanych tradycyjnymi bankami. Przytaczają badania brytyjskiego nadzoru, według których tylko 40 proc. pytanych ma zaufanie do sektora usług finansowych. Z badań własnych Zopy wynika, że ponad połowa Brytyjczyków nie uważa, że ich banki działają w najlepszym interesie klientów, a jedna trzecia nie czuje się w nich traktowana fair.

– Skoncentrujemy się na produktach bankowych wykorzystując innowacyjne technologie, uczciwość i przejrzystość oraz dobrej jakości obsługę klientów tak, aby ludzie poczuli, że dbamy o ich pieniądze – stwierdził prezes firmy Jaidev Janardana. Dodał, że celem jest uzyskanie przez jego spółkę silnej pozycji w bankowości detalicznej.

Przeczytajcie także: Revolut wystąpił o europejską licencję bankową

Zopa została założona w 2005 r. jako platforma specjalizuja się w obsłudze pożyczek społecznościowych P2P, czyli łącząca ludzi, którzy chcą zainwestować swoje pieniądze z tymi, którzy chcą je pożyczyć. Obecnie jest jedną z trzech największych działających w Wielkiej Brytanii firm udostępniających tego typu pożyczki. Plany uruchomienia banku Zopa ogłosiła 2 lata temu i konsekwentnie je realizuje.

Firma nie jest pierwszym fintechem , który przekształca się w bank. W ubiegłym roku od szwedzkiego regulatora rynku licencję bankową otrzymała spółka Klarna specjalizująca się w obsłudze płatności online. O europejską licencję bankową ubiega się też Revolut.

Źródło: finextra.com