Jak ujawnił prezes GPW Marek Dietl, najbardziej zaawansowany giełdowy projekt blockchainowy to Private Market, czyli rynek prywatny z możliwością emitowania "stokenizowanych instrumentów finansowych". Chodzi o platformę łączącą spółki poszukujące kapitału z inwestorami na rynku niepublicznym. Młode firmy zamiast tradycyjnych rund pozyskiwania funduszy lub wchodzenia na giełdę, oferowałyby inwestorom
tokeny, działające właśnie w technologii
blockchain.
– Podstawową i już zdefiniowaną przez nas inicjatywą strategiczną jest rynek prywatny, czyli możliwość emitowania stokenizowanych instrumentów finansowych w formule crowdfundingu. Parlament Europejski rozważa, żeby zwiększyć limit takich emisji do 8 mln euro, czyli jak na nasz rynek byłyby to całkiem spore emisje. Blockchain oznacza również zwiększenie przejrzystości emisji prywatnych, zwłaszcza oferowanych przez firmy innowacyjne dla funduszy venture capital – powiedział Marek Dietl.
Wymienił też inne możliwości zastosowania blockchaina, na przykład do obsługi walnych zgromadzeń spółek i możliwości głosowania zdalnego bez konieczności fizycznej obecności akcjonariusza w miejscu walnego zgromadzenia. Nad projektem e-voting pracuje
KDPW i według wcześniejszych zapowiedzi ma uruchomić taką możliwość w przyszłym roku. Prezes GPW wspomniał też o użyciu łańcucha bloków do rozwiązania kwestii trwałego nośnika oraz na styku administracji i biznesu do ułatwieniu raportowania przez małe i średnie firmy – zamiast do wielu instytucji składałyby wszystkie wymagane sprawozdania tylko w jednym miejscu.
Według zapowiedzi władz GPW, w przyszłym roku giełda będzie mogła "pochwalić się konkretnymi rozwiązaniami" z użyciem blockchaina. Razem z resortem cyfryzacji chce stworzyć technologie, które – jak to określono – będą "trampoliną do różnych zastosowań i rozwiązań", najpierw na użytek inwestorów giełdowych i finansowych, a potem znajdujących zastosowanie w
administracji.