Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Milionowe straty Cenzinu z powodu cyberprzestępstwa. Firma dała się nabrać na maile z podmianą kont kontrahenta

Handlująca bronią firma przelała kilka milionów złotych na rachunek złodziei internetowych zmiast na konto czeskiego dostawcy

Jak podało radio RMF nieświadomi tego, że zostali zmanipulowani pracownicy Cenzinu przelali w kilku transzach 4 mln zł na fałszywe konto, które jak im się zdawało, jest nowym rachunkiem czeskiego dostawcy broni. PGZ oficjalnie przyznała jedynie, że "doszło do incydentu związanego z cyberprzestępstwem na szkodę Cenzinu".
Przeczytajcie także: Oszuści znów atakują SMS-ami
Cyberatak na Cenzin rozpoczął się, gdy do firmy przyszło kilka e-maili od osoby lub osób podszywających się pod czeskiego kontrahenta. W korespondencji poinformowano o zmianie konta, na które Cenzin ma wpłacać pieniądze za dostawy. Osoby odpowiedzialne za finanse dokonały zmian w systemie płatności i kwoty za towar od czeskiego producenta przelewano na nowy rachunek. Cenzin wykrył oszustwo pod koniec roku, co oznacza, że przelewy szły na konto oszustów przez kilka miesięcy.
Nieoficjalnie wiadomo, że z tego powodu po ujawnieniu oszustwa z Cenzinu zostały dyscyplinarnie zwolnione dwie osoby, dwie inne ukarano naganą. PGZ nie chce informować o szczegółach sprawy, tłumacząc, że "informacje objęte są tajemnicą przedsiębiorstwa Cenzin i prowadzonego śledztwa w tej sprawie".
Przeczytajcie także: Uwaga na fałszywe maile w sprawie podatków
W Polskiej Grupie Zbrojeniowej wprowadzono jednak nowe zasady cyberbezpieczeństwa. – W spółkach grupy wdrażane są dodatkowe procedury i narzędzia zabezpieczające przed powtórzeniem się podobnych incydentów. Polegają one między innymi na wzmocnieniu kontroli nad weryfikacją procesów oraz uruchomieniu dodatkowych szkoleń dla pracowników. Jest to element trwających prac konsolidacyjnych w obszarze IT – przyznała PGZ.
Na razie wiadomo, że Cenzin padł ofiarą międzynarodowych oszustów, którzy w podobny sposób nabrali też m.in. jedną z ukraińskich spółek zbrojeniowych. Mechanizm oszustwa wydaje się nieco podobny do tego, jaki stosuje działająca globalnie nigeryjska grupa cyberprzestępcza o nazwie "London Blue", o której mogliście przeczytać w serwisie Cashless tutaj.
Źródło: rmf24.pl
KATEGORIA
INNI NAPISALI
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies