W ten sposób sklep może sprzedawać swoją ofertę już na etapie reklamowania jej w internecie
Według Blika nowe rozwiązanie szczególnie nadaje się do sprzedaży dóbr cyfrowych dostarczanych kupującemu za pośredncitwem wiadomości e-mail. Może tu chodzić na przykład o bilety na wydarzenia kulturalne czy sportowe, prasę, programy komputerowe, gry, aplikacje czy ebooki.
Pierwszy raz wykorzystano taki sposob kupowania w ramach akcji charytatywnej prowadzonej właśnie przez Blika wspólnie z WWF Polska. Chodzi o ratowanie Sóweczki – najmniejszej sowy żyjącej w Polsce. Blik obiecał, że za każde 10 zł udzielonego wsparcia podaruje dodatkowo 1 metr kwadratowy chronionego lasu. Rozwiązanie zostało wprowadzone we współpracy z tPay. Jak to wygląda w praktyce, możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu.
Użytkownik widzi opis akcji charytatywnej, może wybrać kwotę wparcia, jakiego chce udzielić. Następnie wpisuje kod Blik i po zatwierdzeniu regulaminu akcji oraz płatności finalizuje transakcję. Musi ją oczywiście potwierdzić w swojej aplikacji bankowości mobilnej, jak każdą płatność Blikiem.
W przypadku e-commerce może to być sposób na ułatwienie i przyspieszenie niektórych zakupów. Klient nie musi być przenoszony z banera reklamowego na stronę sklepu internetowego, gdzie zwykle trzeba przejść przez cały proces zakupu i płatności. Może zapłacić kilkając w wyświetloną mu reklamę. Jak podkreśla Magdalena Kubisa z Polskiego Standardu Płatności, z jednej strony to wygoda dla kupującego, z drugiej przyśpieszenie całego procesu zakupowego, a więc korzyść dla sprzedawcy.
Według danych Blika płatności internetowe to ok. 75 proc. wszystkich transakcji dokonywanych za pomocą tego systemu. Przypomnę, że w 2018 r. Polacy zrealizowali 91 mln transakcji Blikiem, prawie trzy razy więcej niż rok wcześniej. Ich wartość przekroczyła 12 mld złotych. Ponad 66 mln płatności to właśnie transakcje w internecie.