Będzie otwarty przez miesiąc, a koncern określa go mianem "eksperymentu detalicznego"
Sklep stacjonarny eBay działa od soboty w niedużym brytyjskim mieście Wolverhampton, niedaleko Birmingham. To efekt trwającej już od kilku miesięcy współpracy tej globalnej platformy sprzedażowej z lokalnymi, małymi firmami z tego miasta. Sklep jest właściwie showroomem, prezentującym wyroby miejscowego biznesu i rzemiosła.
Swoją ofertę wystawi w nim 40 firm. Ekspozycja będzie się zmieniać co tydzień tak, że co poniedziałek pojawiać się będzie po dziesięciu nowych najemców. To głównie małe zakłady odzieżowe, firmy produkujące dodatki i biżuterię oraz artykuły dekoracyjne, sprzęt i wyposażenie do domu i ogrodu, gadżety samochodowe, a także firmy tworzące oryginalne prezenty.
eBay zapowiedział, że oprócz wsparcia i promocji małego biznesu zadaniem sklepu jest działanie jako "eksperyment detaliczny" - wykorzystuje kody QR do śledzenia procesu zakupów oraz pomiarów skuteczności sprzedaży i analizowania decyzji klientów, przemieszczających się między różnymi kanałami sprzedaży. Jak tłumaczą przedstawiciele amerykańskiej platformy, ma to na celu lepsze zrozumienie interakcji między tradycyjnym i internetowym handlem detalicznym oraz zbadanie roli, jaką stacjonarne sklepy mogą odegrać w prowadzeniu sprzedaży online.
eBay to kolejny internetowy gigant e-commerce, który flirtuje z tradycyjnym handlem. Wcześniej Amazon otworzył swoje bezgotówkowe sklepy w kilku miastach USA, czym naraził się na zarzuty, że dyskryminuje klientów gotówkowych i nieubankowionych. W reakcji kilka amerykańskich miast wprowadziło (lub planuje) regulacje nakazujące przyjmowanie gotówki przez sklepy, restauracje i punkty usługowe. Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj.