To wzrost o prawie 11 proc. w porównaniu z sytuacją sprzed roku
BIK w swoim comiesięcznym newsletterze kredytowym odnotował, że w czerwcu tego roku banki wydały klientom 103,8 tys. kart kredytowych na łączną kwotę przyznanych limitów 565 mln zł. To wzrost o 10,9 proc. w ujęciu liczbowym i o 7,4 proc. w ujęciu wartościowym w porównaniu do czerwca 2018 r.
W maju BIuro Informacji Kredytowej ogłosiło nawet mini hossę na rynku kart kredytowych. Wydano ich w tym miesiącu ponad 109 tys. sztuk na łączną kwotę przyznanych limitów 617 mln zł. Był to wtedy wzrost o jedną czwartą w porównaniu z sytuacją sprzed roku, zarówno pod względem liczby jak i wartości.
Czerwiec jest kolejnym miesiącem, w którym sprzedaż kredytówek wyraźnie rośnie. Od początku roku do portfeli Polaków trafiło 617,5 tys. sztuk nowych kredytówek z łącznym limitem ponad 3,5 mld zł. Według danych BIK w ciągu sześciu miesięcy tego roku o połowę wzrosła liczba kart kredytowych wydanych z limitem w przedziale 1-2 tys. zł (w porównaniu do tego samego okresu 2018 r.).
Zdaniem eksperta BIK prof. Waldemara Rogowskiego na rynku kart kredytowych pojawiły się osoby o niższych dochodach (co może być konsekwencją wzrostu ich wynagrodzeń oraz transferów socjalnych), które wcześniej nie korzystały z tego produktu. – Część osób jako substytut kredytu gotówkowego wykorzystuje limit w karcie kredytowej, której oprocentowanie jest o niższe niż ma to miejsce w przypadku kredytu gotówkowego. Część banków również proponuje kartę kredytową jako alternatywę dla kredytu ratalnego, szczególnie przy zakupach w kanale e-commerce – ocenił prof. Rogowski.