Partnerzy główni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Nie tylko w Polsce kradną na podrobiony SIM. Ofiara ataku z USA walczy z telekomem o ponad 200 mln dolarów

Sąd federalny w Los Angeles przyjął pozew, a wyrok wobec telekomu może być precedensowy

Portal Coindesk informuje, że sędzia federalny w Los Angeles odmówił gigantowi telekomunikacyjnemu AT&T odrzucenia pozwu o 224 mln dolarów złożonego przez inwestora Michaela Terpina. Hakerzy ukradli mu 24 mln dolarów w kryptowalutach za pomocą dwukrotnie zduplikowanej karty SIM. Poszkodowany uważa, że telekom jest współwinny przestępstwa.

Przeczytajcie także: Banki chcą zaostrzenia zasad wydawania duplikatów SIM

Sędzia zgodził się z jego wstępną argumentacją, że koncern złamał ustawę o telekomunikacji i zapisy umowy z klientem. Prawnicy AT&T chcieli odrzucenia pozwu jako bezzasadnego, ale sąd uznał, że okradziony ma prawo walczyć o swoje roszczenia. Michael Terpin żąda pokrycia szkody, czyli 24 mln dolarów oraz odszkodowania w wysokości 200 mln dolarów.

W amerykańskim systemie prawnym wyrok w tej sprawie może być precedensem i wywołać falę podobnych procesów. Na razie to jednak wstępna faza i przed Terpinem długa batalia. Sędzia bowiem jednocześnie podkreślił, że musi on udowodnić, iż AT&T świadomie albo poprzez zaniedbania pomagało hakerom w wymianie kart SIM, dając im dostęp do jego telefonu. Musi też wyjaśnić, w jaki sposób hakerzy uzyskali dostęp do kont kryptowaluty, w jaki sposób ją sprzedali i jak ukradli pieniądze. Terpin twierdzi, że wykaże, iż winien jest dziurawy system bezpieczeństwa AT&T i ignorowanie przez koncern skarg klientów.

Przeczytajcie także: mBank broni się przed atakami na duplikat SIM

Także w Polsce od dłuższego czasu pojawiają się informacje na temat ataków na klientów instytucji finansowych z wykorzystaniem duplikatów kart SIM. Niedawno aresztowano trzech mieszkańców Mazowsza podejrzanych o kradzież ponad 700 tys. zł z rachunków firm z Wielkopolski właśnie tą metodą. Więcej na ten temat możecie przeczytać tutaj.

Przypomnę, że proceder polega na pozyskaniu loginu i hasła do np. bankowego konta ofiary a następnie wyrobieniu duplikatu używanej przez nią karty SIM. Po zainstalowaniu karty w smartfonie przestępcy uzyskują dostęp do SMS-owych kodów autoryzacji przelewów zewnętrznych. Bankowcy winą za upowszechnienie tego procederu obarczają operatorów telefonii komórkowej, którzy, ich zdaniem, dość beztrosko wydają kopie kart SIM.

Źródło: coindesk.com

KATEGORIA
INNI NAPISALI
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies