Revolut poinformował na firmowym blogu, że wprowadza przy płatnościach kartą w e-commerce technologię 3D Secure. Firma argumentuje, że robi to, by zwalczać potencjalne oszustwa i zapewnić bezpieczeństwo transakcji w internecie.

Revolut podkreślił też, że od 14 września obowiązywać będą regulacje PSD II zobowiązujące firmę, aby 3D Secure było dostępne dla wszystkich jej klientów. Dlatego nie mogą oni samodzielnie wyłączyć tej opcji weryfikacji transakcji.

Przeczytajcie także: • Revolut ostrzega klientów przed atakami hakerów

Przypomnę, że 3D Secure to metoda autoryzacji płatności poprzez identyfikację właściciela karty przy użyciu dodatkowego, najczęściej jednorazowego hasła wygenerowanego przez token lub otrzymanego SMS-em. Tej metody używa się przy zakupach internetowych, natomiast nie stosuje się jej przy transakcjach wymagających fizycznej obecności karty (np. przy płaceniu w sklepie stacjonarnym czy restauracji), gdzie rolę zabezpieczenia pełni PIN.

Revolut na swoim blogu wyjaśnia użytkownikom, jak będą teraz płacić jego kartą w sieci. – Jeśli płacisz kartą Revolut w witrynie korzystającej z 3D Secure, automatycznie wyślemy do Ciebie powiadomienie push. Poprosimy w nim o otwarcie aplikacji i kliknięcie "Potwierdź" – opisuje firma. Zaznacza przy tym, że potwierdzenie następuje przed dokonaniem transakcji, co oznacza, że płatność może zostać odrzucona z typowych powodów np. braku odpowiedniej kwoty na koncie lub zablokowanej karty.

Przeczytajcie także: • Mobilny bank N26 dostępny już dla wszystkich w USA

O tym że Revolut buduje własny procesor płatności oraz planuje wprowadzenie 3D Secure, w serwisie Cashless mogliście przeczytać już ponad miesiąc temu. Tekst na ten temat znajduje się tutaj. Przypomnę, że według danych firmy na koniec lipca miała ona w Polsce ponad 500 tys. klientów. Założony w 2015 r. fintech chce w ciągu najbliższych 5 lat przyciągnąć 100 milionów użytkowników na całym świecie. Zapowiada też wejście na rynek amerykański.