Partnerzy główni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Nowość od TransferWise dla klientów znad Wisły: polskie konta do rachunków wielowalutowych

Brytyjski fintech chwali się też prawie 200-proc. wzrostem liczby klientów na polskim rynku

Brytyjski fintech TransferWise poinformował, że każdy jego klient może teraz uzyskać indywidualny numer polskiego konta, aby otrzymywać przelewy w złotych. W praktyce oznacza to, że możecie wysyłać i otrzymywać złote bez względu na to, gdzie się znajdujecie, bez opłat za przelew i niekorzystnych kursów wymiany.

Przeczytajcie także: Oto najcenniejszy w Europie fintechowy startup

TransferWise zajmuje się międzynarodowymi przekazami pieniężnymi. Firma została założona 8 lat temu przez dwóch mieszkających w Londynie Estończyków, którym nie podobały się wysokie prowizje i niekorzystne kursy wymiany walut oferowane przez gigantów na tym rynku: Western Union i MoneyGram. Kristo Käärmann i Taavet Hinrikus stworzyli więc fintech, który pobiera niskie opłaty transakcyjne oraz przelicza waluty po średnim kursie rynkowym. Oferta skierowana jest szczególnie do imigrantów oraz małych firm i freelancerów współpracujących z zagranicznymi kontrahentami.

Klient może stworzyć wirtualny portfel (także w aplikacji), który pozwala na otwarcie sald w ponad 40 różnych walutach i wymianę w dowolnej chwili. Może wysłać pieniądze do 71 krajów i otrzymać je z 43 państw. Fintech oferuje też kartę debetową Mastercard. Firma podaje, że z jej usług korzysta ponad 6 mln osób na całym świecie, które miesięcznie przesyłają równowartość ponad 4 mld funtów. W Polsce, jak poinformował TransferWise, liczba jego klientów wzrosła o 186 proc. w ciągu ostatnich 12 miesięcy, choć nie podał dokładnie, ilu ich jest.

Przeczytajcie także: Twisto już oficjalnie oferuje kartę wielowalutową i aplikację

TransferWise był w tym roku przez kilka miesięcy najdrożej wycenianym (3,5 mld dolarów) europejskim fintechem, dopóki latem nie zdetronizowała go szwedzka Klarna (5,5 mld dolarów). Firma znana jest też z dość niekonwencjonalnych akcji promocyjnych np. jej pracownicy (w tym także założyciele) przechodzili przez miasto w samej bieliźnie z napisami na ciele "nothing to hide" albo pomalowanymi kościotrupio twarzami i ciałami reklamowali "śmierć ukrytych kosztów przelewów".

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies