W Rabobanku, wbrew obowiązującym trendom, pojawią się simcentryczne płatności mobilne
KPN, holenderski telekom zapowiedział, że we współpracy z Rabobankiem, jedną z czołowych instytucji finansowych w tym regionie, zaoferuje klientom Rabo Wallet, czyli elektroniczny portfel. Będzie w nim można zapisać wirtualną kartę debetową i płacić smartfonem zbliżeniowo, tak jak zwykłą kartą plastikową.
Jak już się pewnie domyślacie, skoro płatności są wdrażane przez tandem telekom-bank, to instytucje wybrały rozwiązanie simcentryczne. Dane konieczne do przeprowadzania transakcji będą zapisywane na karcie SIM telefonu. Operator poinformował klientów, że portfel będzie kompatybilny ze smartfonami z systemem Android 4.4 i nowszymi. Obecnie rozwiązanie jest testowane przez grupę klientów operatora posiadających smartfony z logo Samsunga.
Z coraz większego zainteresowania płatnościami mobilnymi wypada się cieszyć. Zastanawia jednak fakt, dlaczego Rabobank wybrał rozwiązanie simcentryczne, od którego odchodzi się (np. w Polsce) na rzecz HCE. Przypomnę, że w tym pierwszym przypadku najczęściej jest tak, że klient operatora, by płacić smartfonem musi wymienić kartę SIM w smartfonie. Nie bez znaczenia jest także to, że w tym modelu bank musi współpracować z telekomem, co na pewno podraża inwestycję. W przypadku HCE dane transakcji przechowywane są w chmurze obliczeniowej, bez znaczenia jest to, jaka karta SIM znajduje się w telefonie, no i bank może oferować usługę całkowicie samodzielnie.
Kilka tygodni temu firma badawcza Gartner poinformowała, że płatności mobilne cieszą się coraz większym zaufaniem w Ameryce Północnej, Japonii i niektórych krajach Europy Zachodniej. Przewiduje się, że w 2018 r. połowa konsumentów na dojrzałych rynkach będzie płacić za pomocą smartfonów i wearables, czyli np. inteligentnych zegarków.
Jednocześnie Gartner uważa, że usługi NFC takich firm jak Apple czy Samsung Pay będą się rozwijały wolniej niż konkurencja ze względu na brak partnerstwa z innymi instytucjami finansowymi i sprzedawcami. Eksperci sądzą, że przyszłość należy do usług nieprzypisanych do danego modelu telefonu, opartych ma technologii HCE.