Zdaniem firmy EY stało się to m.in. dzięki ograniczeniu szarej strefy w wyniku rozwoju sieci akceptacji płatności elektronicznych
Podczas zakończonego wczoraj w Warszawie kongresu organizowanego m.in. przez Polskę Bezgotówkową zaprezentowano badanie przygotowane przez firmę EY, a dotyczące efektów programu realizowanego przez fundację. Od początku 2018 roku w ramach tej inicjatywy zainstalowano w Polsce ponad 400 tys. terminali płatniczych (na koniec ub. r. było to 350 tys.). Jednocześnie wyliczono, że bez programu większość z nich, bo aż 203 tys., nie trafiłaby na rynek. To blisko jedna piąta wszystkich urządzeń, z których klienci mogli korzystać na koniec ubiegłego roku.
Program wpłynął również na liczbę kart płatniczych i kont bankowych. Z badań EY wynika, że za sprawą Polski Bezgotówkowej pojawiło się ich dodatkowo odpowiednio ponad milion i 920 tys.
Poprawa sieci akceptacji płatności elektronicznych oraz wzrosty wartości płatności zarówno starymi, jak i nowymi kartami, prowadzą do wyparcia części płatności gotówkowych z szarej strefy. To z kolei powinno się przekładać na wzrost dochodów sektora finansów publicznych. Zgodnie z szacunkami EY, szara strefa w naszym kraju wyniosła w 2019 roku 10 proc. PKB, z czego większość stanowiła gotówkowa szara strefa. Oszacowano ją na ponad 204 mld zł.
Rozwój sieci akceptacji płatności w ramach programu Polska Bezgotówkowa sprawił, że pasywna szara strefa została ograniczona o 0,2 proc. PKB, czyli 4,1 mld zł (2019 rok). Jednocześnie EY przekonuje, że inicjatywa ta w latach 2018-2019 wygenerowała od 1 do 1,3 mld zł dodatkowych wpływów podatkowych, głównie z tytułu VAT.