Policja poinformowała, że jej lubelscy funkcjonariusze ustalili sprawców włamań do bankomatów, których łupem padło przeszło 1 mln zł. Okazało się, że to dwaj obywatele Ukrainy w wieku 35 i 52 lat. W październiku ubiegłego roku okradli oni kilka bankomatów w Lublinie i okolicach. Obaj mężczyźni od kilku miesięcy przebywają już w zakładzie karnym, a teraz dodatkowo usłyszeli cztery zarzuty związane z kradzieżą z włamaniem. Grozi im do 10 lat więzienia.

Przeczytajcie także: • Autopay w aplikacji Santandera

Z komunikatu policji wynika, że sprawcy przejmowali sterowanie nad oprogramowaniem bankomatu i w ten sposób wypłacali pieniądze znajdujące się w maszynie. Za każdym razem wyglądało to podobnie, a działania podejrzanych ponoć były trudne do wychwycenia. Chociaż ataki typu black box, polegające na podłączeniu do bankomatu urządzenia generującego sygnał wypłaty środków stosowane są od dawna, to w tym przypadku policja mówi o nowej metodzie. Nie ujawniono jednak szczegółów.

Przeczytajcie także: • Rebranding w NBP. Tak wyglądają nowe logotypy

Z serwisu cashless.pl dowiecie się, że w 2020 roku rosła liczba ataków z wykorzystaniem złośliwego oprogramowania. Organizacja EAST (European Association for Secure Transactions) informowała w kwietniu, że w ubiegłym roku zanotowano ich 202 – o 44 proc. więcej niż w 2019 roku. Związane z nimi straty wzrosły z kolei o 14 proc. i sięgnęły 1,24 mln euro. W tym samym czasie poważnie spadła jednak liczba oszustw bankomatowych z użyciem kart płatniczych. O ile w 2019 roku było ich ponad 18 tys., o tyle w kolejnym roku takich ataków zanotowano już około 6,5 tys.