W ciągu minionego kwartału sieć oddziałów bezgotówkowych największych banków w Polsce urosła o 27 placówek
Jak wynika z danych zebranych przez serwis cashless.pl, największe banki działające na polskim rynku na koniec czerwca bieżącego roku miały już 599 placówek bez tradycyjnej obsługi kasowej. W większości takich oddziałów wpłaty i wypłaty gotówki są możliwe, ale za pośrednictwem maszyn automatycznych, czyli wpłatomatów i bankomatów.
Sieć oddziałów bezgotówkowych dość dynamicznie rośnie. W ciągu minionego kwartału przybyło 27 placówek bez tradycyjnej kasy, a w ciągu roku – 183. Najwięcej tego typu oddziałów znajduje się w sieci ING Banku Śląskiego – 179. Na drugiej pozycji od dłuższego czasu plasuje się BNP Paribas, który na koniec czerwca posiadał 131 placówek bezgotówkowych. Na trzecim miejscu znajduje się zaś Plus Bank, który obsługuje klientów w oddziałach połączonych z salonami operatora telekomunikacyjnego. Niestety, dane zawarte w tabeli są mocno nieaktualne, gdyż od kilku kwartałów biuro prasowe nie odsyła ankiety przygotowanej przez cashless.pl.
Wzrost liczby placówek bezgotówkowych to efekt restrukturyzacji sieci prowadzonej przez banki, a pewnie i reakcja na zmianę zachowań klientów. Ci coraz częściej sprawy związane z zarządzaniem swoimi finansami załatwiają zdalnie, za pośrednictwem bankowości elektronicznej. Jednak wycofanie obsługi gotówki z oddziałów ma i swoje negatywne strony, a odczują to osoby, które potrzebują wypłacić większą ilość pieniędzy. Jest to tym bardziej dotkliwe, że w bankomatach pojawiają się limity dotyczące pojedynczej wypłaty gotówki.