Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Apple Pay czy Google Pay? Które rozwiązanie ma więcej użytkowników w Polsce? Mała analiza na bazie danych z kilku banków

Wydaje się, że najpopularniejszym systemem zbliżeniowych płatności mobilnych w Polsce jest Google Pay. Ale Apple Pay raczej niewiele mu ustępuje

Ilekroć w serwisie cashless.pl piszemy o popularności płatności mobilnych takich jak Apple Pay czy Google Pay, pojawiają się pytania ze strony czytelników, które z tych rozwiązań ma w Polsce więcej użytkowników. Niestety, odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, gdyż większość banków nie chwali się danymi na temat liczby kart dodanych do poszczególnych portfeli cyfrowych. Są jednak wyjątki i na ich podstawie można szacować udział poszczególnych systemów w całym rynku.

Owe wyjątki to Grupa SGB oraz Bank Pocztowy, a także w pewnym sensie mBank. Żadna z tych instytucji nie może być oczywiście reprezentatywna dla całego rynku. Dwie pierwsze to podmioty, które mają niski wskaźnik mobilności klientów, czyli udział klientów korzystających z bankowości mobilnej w całej populacji posiadaczy rachunków osobistych. Niewielka część ich klientów korzysta więc i z płatności mobilnych. Z kolei odwrotnie jest w mBanku. Szacując więc na podstawie tych danych udział Apple Pay i Google Pay w rynku, trzeba wziąć poprawkę na te zastrzeżenia.

Przeczytajcie także: Już ponad 6 mln kart dodanych do płatności mobilnych

Jak zatem podaje SGB, na koniec II kw. bieżącego roku miał on ponad 41 tys. kart dodanych do czterech najważniejszych portfeli cyfrowych. Z tego:

  • do Google Pay dodano 24,5 tys.,
  • do Apple Pay 16,1 tys.,
  • do Garmin Pay 0,5 tys.
  • a do Fitbit Pay jedynie 23 sztuki kart.

Natomiast Bank Pocztowy chwali się, że na koniec czerwca jego klienci mieli do portfeli cyfrowych dodanych 7,3 tys. kart. Z tego:

  • do Google Pay 4,8 tys.,
  • do Apple Pay 2,4 tys.,
  • a do Garmin Pay 110 sztuk kart. (Pocztowy nie oferuje płatności Fitbit Pay).

Jak się zatem okazuje, ponad 60 proc. ogółu kart obu banków dodanych do cyfrowych portfeli trafiło do Google Pay, a ok. 38 proc. – do Apple Pay. Garmin Pay to niewiele ponad 1 proc.

Co ciekawe, mimo zastrzeżeń, o których wspomniałem w drugim akapicie tego tekstu, dość zbliżone wnioski wynikają z analizy danych mBanku. Instytucja ta nie podaje wprawdzie liczby użytkowników poszczególnych portfeli cyfrowych, ale można ją szacować dzięki wprowadzonej niedawno zmianie metodyki liczenia danych przekazywanych serwisowi cashless.pl.

Przypomnę, że przez długi czas w ankiecie na temat liczby kart dodanych do płatności mobilnych mBank podawał jedynie użytkowników Google Pay, Garmin Pay i Fitbit Pay. Z tym że Garmin Pay i Fitbit Pay miały prawdopodobnie symboliczny udział, o czym możecie przeczytać w tekście Popularność Fitbit Pay i Garmin Pay w Polsce na przykładzie mBanku. Zobaczcie, ilu ludzi płaci smartwatchami.

Zmieniło się to w maju bieżącego roku, gdy odsyłając dane za I kw. 2021 r., mBank zdecydował się podać liczbę kart dodanych przez swoich klientów do wszystkich portfeli cyfrowych. Na koniec grudnia 2020 r. miał więc ich 777,7 tys., a na koniec marca 2021 r. – już 1308,7 tys. Tak duży wzrost był możliwy dzięki uwzględnieniu użytkowników Apple Pay. Odejmując więc od liczby z marca liczbę z grudnia (pomijając z racji braku danych wzrost liczby użytkowników Google Pay w ciągu I kw. 2021 r.), można szacować, że klienci mBanku dodali do Apple Pay ponad 530 tys. kart.

Przeczytajcie także: Klientów mobilnych przybywa szybciej niż rachunków

Na podstawie tych szacunków można wywnioskować, że wśród użytkowników płatności mobilnych w mBanku niecałe 60 proc. stanowią osoby korzystające z Google Pay, a niewiele ponad 40 proc. – użytkownicy Apple Pay. A więc i tutaj udział posiadaczy telefonów z Androidem w stosunku do posiadaczy urządzeń z systemem iOS jest zbliżony do rozkładu w Pocztowym i SGB.

Natomiast z najnowszego raportu cashless.pl na temat popularności zbliżeniowych płatności mobilnych w Polsce wynika, że na koniec czerwca do różnych portfeli cyfrowych dodano 6,053 mln kart. Biorąc pod uwagę wyżej opisany rozkład, można by zgrubnie oszacować, że z tego ok. 2,4 mln dodali posiadacze iPhone’ów, a ok. 3,6 mln użytkownicy telefonów z Androidem. Tyle że nie przekłada się to wprost na liczbę użytkowników Google Pay. A to dlatego, że niektóre banki nie mają Google Pay, a oferują w zamian HCE, czyli płatności zbliżeniowe dostępne dla użytkowników smartfonów z Androidem bezpośrednio w bankowości mobilnej (np. Millennium i PKO BP).

Od liczby 3,6 mln przypisanych androidowcom trzeba by odjąć ok. miliona osób, które korzystają z HCE. Wtedy może się okazać, że choć płacących mobilnie użytkowników smartfonów z systemem Android jest dużo więcej niż posiadających iPhone’y, to jednak liczba użytkowników Apple Pay i Google Pay na polskim rynku może być bardzo zbliżona.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies