Za projektem Xelo Pay stoi znany w branży płatniczej manager Janusz Diemko
Janusz Diemko ujawnił nowe szczegóły na temat przygotowywanej przez siebie usługi Xelo Pay. O przedsięwzięciu znanego w branży płatniczej menedżera mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl już jesienią 2019 r., gdy jego spółka otrzymała dofinansowanie w wysokości 8 mln zł z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Więcej na ten temat w tekście Xelo Pay. Nowy biznes Janusza Diemko z dofinansowaniem NCBR.
Niestety na temat samej technologii Xelo Pay nadal niewiele wiadomo. Zarówno z nadesłanego komunikatu prasowego jak i z opublikowanego dziś w Pulsie Biznesu artykułu na temat innowacji Janusza Diemko nie wynika, w jaki sposób Xelo Pay będzie działać. Wspomniano jedynie, że rozwiązanie ma omijać systemy organizacji płatniczych oraz terminale. Do inicjowania i przyjmowania płatności ma służyć aplikacja mobilna Xelo, która wykorzystywać będzie dobrodziejstwa otwartej bankowości, wprowadzonej dzięki dyrektywie PSD II.
Z tym że z tym dobrodziejstwem to na razie różnie bywa. Przypomnę, że open banking zakłada możliwość dostępu do danych na koncie bankowym klienta przez podmioty trzecie, np. fintechy. Odbywa się to oczywiście za zgodą samego klienta. Otwarta bankowość wykorzystywana jest z założenia do dwóch rodzajów nowych usług: AIS i PIS. Pierwsza z nich umożliwia np. wykonanie analizy zdolności kredytowej posiadacza rachunku na podstawie historii transakcji zrealizowanych na koncie. Druga, czyli PIS, pozwala na inicjowanie płatności na podobnej zasadzie jak działają przelewy typu pay by link.
Tyle teorii. W praktyce okazuje się, że część banków odmawia udostępniania niektórych danych, np. osobowych. W rezultacie firmy oferujące usługi AIS nie mogą analizować wiarygodności kredytowej klientów takich banków. W polskich warunkach jako przykład dla takich postaw wymienia się PKO BP. Z kolei jeżeli chodzi o usługi PIS, to ich ergonomia jest daleka od doskonałości. W trakcie realizacji transakcji i tak bowiem należy zalogować się na swój rachunek bankowy i potwierdzić płatność swoim narzędziem autoryzacyjnym, a więc np. kodem z SMS-a. Płatność kartą podpiętą do aplikacji sklepu czy transakcja Blikiem jest o wiele prostsza.
Jeżeli Xelo Pay ma zatem wykorzystywać otwartą bankowość i móc konkurować w sklepach internetowych z Blikiem czy w sklepach stacjonarnych z kartami zbliżeniowymi, to musi wznieść open banking na zupełnie wyższy poziom. Czy wzniesie? Na razie nie wiadomo. Janusz Diemko nie chce zdradzić swojego pomysłu na to jak chce to zrobić, aby nie ułatwiać życia konkurencji. Projekt badawczy Xelo Pay ma się zakończyć w I kw. przyszłego roku.
Janusz Diemko w przeszłości był m.in. prezesem dużych firm, operatorów terminali płatniczych na polskim rynku. Ostatnio Polskich ePłatności. Wcześniej First Data Polska, właściciela marki Polcard.