Bank już wcześniej oferował kilka konkurencyjnych metod płatności, w tym Apple Pay i Google Pay
mBank poinformował, że wprowadza do oferty dwie nowe usługi – obie z zakresu płatności zbliżeniowych bez użycia karty. Mowa o Xiaomi Pay oraz SwatchPay. W pierwszym przypadku do płacenia potrzebna będzie opaska Mi Smart Band 6 NFC, która trafiła do sprzedaży na początku października. Za sprzęt z funkcjami sportowymi trzeba zapłacić 249 zł.
Jak działa Xiaomi Pay? Aby korzystać z tego rozwiązania, należy pobrać na smartfon aplikację Mi Fit (dostępna w Google Pay i App Store), zainstalować i sparować ją z opaską. Klient musi też dodać do tego narzędzia kartę płatniczą i potwierdzić operację kodem z SMS-a. Użytkownik opaski przed pierwszą płatnością danego dnia będzie musiał wybrać kartę zapisaną na opasce i podać ustawiony w apce PIN. Płatności zbliżeniowe zostaną odblokowane na 24 godziny. Przy kasie wystarczy przesunąć palcem po ekranie opaski i przyłożyć ją do terminala. Rozwiązanie udostępnili już lub zamierzają to zrobić, oprócz mBanku, ZEN, Curve, BNP Paribas, SGB, Bank Pocztowy oraz Getin Bank.
Drugą nowością jest SwatchPay dostępny w kilkunastu modelach szwajcarskiego producenta zegarków. Aby z niego korzystać, wystarczy ściągnąć aplikację SwatchPay ze sklepu App Store lub Google Play i założyć w niej konto. Z pomocą tego narzędzia można sparować kartę mBanku z zegarkiem. Przy płaceniu należy zbliżyć tarczę zegarka do terminala. Przy zakupach powyżej 100 zł wymagane jest podanie PIN-u do karty. Warto dodać, że energię potrzebną do zrealizowania płatności dostarcza terminal. W efekcie zegarkiem można płacić nawet wtedy, gdy bateria jest rozładowana.
Klienci mBanku mogą dodawać karty mBanku do Apple Pay i Google Pay, a także Garmin Pay i Fitbit Pay. Instytucja podała w swoim komunikacie, że co kwartał liczba transakcji realizowanych z użyciem smartfonów wzrasta o 25 proc. i obecnie sięga ponad 77 mln.