Partnerzy strategiczni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
KNF poszerzyła listę ostrzeżeń publicznych o dwa banki. Jednak oba podmioty bankami są tylko z nazwy

Na liście publicznych ostrzeżeń KNF znalazły się dzisiaj m.in. Galafee Financial Bank oraz Fidjus Bank

Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała o dodaniu do listy publicznych ostrzeżeń nowych podmiotów: Fidjus Bank, posługującego się stroną internetową fidjusbank.pl, a także Galafee Financial Bank, z którego usługami można zapoznać się na stronie galafee.com. Nadzór podejrzewa je o prowadzenie działalności bankowej, w tym przede wszystkim przyjmowanie depozytów, bez odpowiednich zezwoleń. KNF złożyła w tej sprawie doniesienie do Prokuratury Rejonowej w Warszawie.

Z informacji zamieszczonych na stronie internetowej Galafee można się dowiedzieć m.in., że firma udziela szybkich pożyczek na niewielką kwotę. Ma to się odbywać bez sprawdzania wiarygodności kredytowej. Strona drugiego podmiotu jest już nieaktywna.

Przeczytajcie także: BNP Paribas wprowadził do oferty kartę bez plastiku

Na liście ostrzeżeń KNF rzadko pojawiają się banki. Zazwyczaj trafiają tam np. firmy oferujące usługi płatnicze bez odpowiednich licencji czy brokerzy zachęcający do różnego rodzaju ryzykownych inwestycji. Warto jednak podkreślić, że oba banki, które dziś trafiły na listę KNF, są bankami tylko z nazwy, co ma przysparzać im klientów.

Dziś na listę ostrzeżeń trafiło jeszcze kilka innych instytucji. Wśród nich: CERTO Kancelaria M. Janowicz – Stradomska i Wspólnicy sp. k. z siedzibą w Warszawie, LoanMe sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie i Ulgaoddlugu.pl sp. z o.o. w likwidacji z siedzibą w Warszawie. Wszystkie trzy, podobnie jak wspomniane wcześniej firmy podające się za banki, podejrzewane są o świadczenie usług wymagających posiadania licencji bankowej. Z kolei SanaKo Service Ltd, posługujący się stroną finvestings.com/pl jest podejrzewany o prowadzenie obrotu instrumentami finansowymi bez zezwolenia.

Przeczytajcie także: PZU uruchamia platformę benefitową

Prowadzony przez KNF rejestr ma zapobiegać przestępstwom finansowym oraz wynikającym z tego procederu stratom po stronie klientów indywidualnych. Chociaż nie brakuje zastrzeżeń wobec przejrzystości listy czy niedostatecznego komunikowania jej istnienia, warto przypomnieć, że nierzadko spełniała ona swoją rolę i ostrzegała przed ryzykownymi inwestycjami, nim zrobiły to media. Tak było między innymi w przypadku Amber Gold.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies