Partnerzy główni
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy wspierający
Partnerzy merytoryczni
Santander ostrzega przed nową falą oszustw. Przestępcy reklamują się na Facebooku i Instagramie

Bank wyjaśnia, że w procederze używane jest jego logo, a złodzieje podszywają się pod pracowników tej instytucji

Santander ostrzega przed nową falą tzw. fraudów inwestycyjnych. Tym razem cyberoszuści wykorzystują w nich logo popularnego banku i namawiają do inwestycji, które rzekomo mają przynieść duże zyski. W rzeczywistości działania przestępców mają na celu wyłudzenie danych oraz pieniędzy.

Przeczytajcie także: Polski startup Zowie pozyskał 5 mln dolarów na rozwój

Jak wygląda ten proceder? Przestępcy wykupili w mediach społecznościowych, m.in. na Facebooku oraz Instagramie, reklamy, w których podszywają się pod Santander i zachęcają do inwestowania, obiecując duże zyski. Reklamy te prowadzą do fałszywej strony banku z formularzem, w którym należy podać imię i nazwisko, adres mailowy oraz numer telefonu.

Podanie tych danych skutkuje kontaktem ze strony oszusta, który podszywa się pod pracownika banku i namawia do przelania pieniędzy na wskazane konta lub do portfela kryptowalutowego. Stąd apel Santandera, by nie tylko nie przekazywać środków, ale też nie podawać żadnych danych.

Przeczytajcie także: UOKiK nałożył ponad 44 mln zł kary na Santander Consumer Bank

Sam mechanizm fraudu nie jest nowy – oszuści w przeszłości używali już mediów społecznościowych w podobny sposób. W przestępstwach wykorzystywano np. wizerunki znanych osób albo podszywano się pod duże firmy m.in. Orlen, PGE czy PGNiG. W tych przypadkach ludzie mieli się wzbogacić, inwestując w akcje albo ropę czy gaz.

UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies