mBank pochwalił się wynikami zbliżeniowego Blika. Bank podał, że od momentu uruchomienia tego rozwiązania w listopadzie 2021 roku, zostało ono aktywowane przez 170 tys. użytkowników, którzy do tej pory wykonali ponad 1,5 mln transakcji. Dla porównania: taką liczbę korzystających z usługi Google Pay bank notował po 12 miesiącach od wdrożenia.

Przeczytajcie także: • Eobuwie.pl zmienia nazwę. O klientów powalczy teraz spółka Modivo

Zbliżeniowe płatności Blik mBank wprowadził dla klientów korzystających z systemów Android i Huawei Mobile Services (HMS). Aby z nich korzystać, wystarczy aplikacja mobilna banku dla wspomnianych platform. W jej ustawieniach należy aktywować opcję „płatności zbliżeniowe Blik” i ustawić blokadę telefonu, np. kod PIN lub odcisk palca. W kolejnym kroku trzeba włączyć NFC i wskazać aplikację mBanku jako domyślną do płatności. Aktywację usługi potwierdza się kodem PIN do aplikacji.

Od tej pory możliwe będzie płacenie w sklepach zbliżeniowo smartfonem nawet bez wydanej karty. Nie jest wymagana łączność z internetem czy logowanie do apki banku. Instytucja zaleca jednak klientom sprawdzenie limitów na płatności i transakcje Blikiem – można je zmienić w serwisie transakcyjnym lub na mLinii.

Przeczytajcie także: • Fitqbe trafił na listę małych instytucji płatniczych

Niedawno danymi na temat popularności zbliżeniowego Blika chwalił się PKO BP. Bank podał, że użytkownicy aplikacji IKO wykonali już ponad milion płatności przy pomocy tego narzędzia. Obecnie w dni robocze inicjują oni 30 tys. zbliżeniowych transakcji Blikiem, liczba ta ma systematycznie rosnąć. Instytucja dodała, że 99 proc. płatności odbywa się w Polsce, ale zdarzają się także operacje w Niemczech czy Holandii.