Pod koniec marca w wywiadzie dla serwisu money.pl Renata Bem, zastępca dyrektora generalnego UNICEF w Polsce zapowiedziała, że ukraińscy uchodźcy wojenni w Polsce otrzymają przedpłacone karty płatnicze ze wsparciem finansowym. Karty miały być zasilane kwotą ok. 1,5 tys. zł i trafić do Ukraińców przebywających czasowo na terenie naszego kraju.

Przeczytajcie także: • Rok 2022 będzie przełomowy dla płatności w Polsce

– Bardzo blisko współpracujemy z UNHCR (Wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców – red.) i będziemy tworzyć program przekazywania środków finansowych uchodźcom z Ukrainy w postaci kart przedpłaconych, na którym znajdą się środki finansowe i które nasi partnerzy będą dystrybuowali – powiedziała Renata Bem w rozmowie z money.pl.

Serwis cashless.pl zapytał o szczegóły tego przedsięwzięcia. Jak się okazuje, projekt dystrybucji kart przedpłaconych wśród uchodźców jest już nieaktualny. – UNCHR nie planuje uruchomienia systemu kart przedpłaconych w Polsce – napisał Rafał Kostrzyński, rzecznik UNCHR. Co nie znaczy, że Ukraińcy nie dostaną pomocy od tej organizacji.

Przeczytajcie także: • Czeki Blik dla uchodźców z Ukrainy

Kilka dni temu podano, że uchodźcy mogą ubiegać się o wsparcie finansowe od UNCHR i otrzymać je za pomocą tzw. czeków Blik. To rozwiązanie może przydać się szczególnie tym osobom, które nie posiadają jeszcze rachunku bankowego w Polsce. UNCHR współpracuje w tym zakresie z bankiem Santander. Uchodźcy otrzymują 4-cyfrowe hasło, a na numer telefonu wysyłany jest im 9-cyfrowy numer czeku. Można go zrealizować w bankomatach Santandera, PKO BP, Millennium, BNP Paribas, mBanku, ING, SGB, a także w sieciach Euronet i Planet Cash. Po wybraniu opcji "Wypłata bez karty/Blik" należy wpisać numer czeku, następnie kwotę transakcji i potwierdzić operację hasłem.