Nowy limit zacznie obowiązywać prawdopodobnie latem, a więc po zakończeniu trwającej obecnie kampanii reklamowej popularyzującej tę usługę
Cashback to usługa, dzięki której użytkownik karty może wypłacić gotówkę ze sklepowej kasy przy okazji dokonywania płatności za zakupy. MasterCard używa dla tej usługi własnej nazwy: "Płać kartą i wypłacaj" bo nazwa cashback myli się klientom z innymi produktami bankowymi, jak np. moneyback, który pozwala odzyskać część pieniędzy wydanych za pomocą karty. Dotąd w ramach "Płać kartą i wypłacaj" klienci mogli podjąć z kasy maksymalnie 300 zł.
Teraz MasterCard zdecydował się podnieść limit do 500 zł. Na podstawie badań i analiz wyszło mu, że wielu właścicieli sklepów chce się pozbywać gotówki z kas i podniesienie limitu może to ułatwić. Ponadto, wyższy limit może wpłynąć na przyspieszenie rozwoju tej usługi. Banki oraz agenci rozliczeniowi otrzymali już informację o zmianie limitu i że muszą dostosować się do niego jak najszybciej, co oznacza, że mają na to kilka miesięcy. Na razie więc wybierając się do sklepu wciąż możecie wypłacić z kasy najwyżej 300 zł.
Natomiast w krótkiej historii usługi w naszym kraju (jest dostępna od 2006 roku) to już druga podwyżka limitu. Początkowo użytkownicy kart mogli wyjmować z kasy maksymalnie 200 zł. W 2014 roku MasterCard po raz pierwszy zdecydował się podnieść limit do 300 zł. Wkrótce potem zrobiła to także Visa. W rezultacie tego jak i cyklicznych kampanii reklamowych przeprowadzanych przez MasterCarda popularność cashbacku w Polsce zaczęła szybko rosnąć.
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w I kw. 2014 roku klienci wykonali niecałe 880 tys. transakcji cashback. W II kw., gdy obowiązywały już nowe zasady wypłat, liczba transakcji wzrosła do 1,15 mln. W wyniku dynamicznego wzrostu w kolejnych kwartałach liczba wypłat cashback przekroczyła grubo 2,2 mln w IV kw. ub. roku.
Co ciekawe podniesienie maksymalnego limitu na wypłaty wcale nie wpłynęło na wzrost średniej wartości transakcji, wręcz przeciwnie. Na koniec 2013 roku wynosiła ona ok. 108 zł a na koniec 2015 roku – 105 zł. Skąd taki paradoksalny wydawałoby się efekt? Myślę, że wpływ na to może mieć wzrost dostępności usługi. Na koniec ub. roku z cashbacku można było skorzystać w 94 tys. punktów, podczas gdy jeszcze na początku 2014 roku – tylko w 32 tys. Wydaje mi się, że klienci mając świadomość, że w wielu miejscach mogą wyjąć pieniądze, nie robią tego na zapas podejmując większą kwotę, tylko uzupełniają zapas gotówki w miarę potrzeby wyjmując mniejsze sumy.
Tymczasem o "Płać kartą i wypłacaj" może być w najbliższym czasie głośniej, bo MasterCard rozpoczął kolejną kampanię promocyjną tej usługi. Potrwa ona do końca czerwca. Będzie obejmować reklamy w prasie, radiu, internecie oraz reklamę zewnętrzną. Celem kampanii jest informowanie o możliwości wypłaty gotówki w sklepie a także o punktach handlowo-usługowych, w których usługa jest dostępna.
– "Płać kartą i wypłacaj" to wygodny sposób na uzupełnienie gotówki na drobne wydatki w miejscach, gdzie płatności bezgotówkowe nie są jeszcze akceptowane. Ta usługa cieszy się szczególnie dużą popularnością w sklepach i punktach usługowych, w pobliżu których nie ma bankomatu. Konsumenci doceniają też fakt, że mogą wypłacić dowolną, nie tylko okrągłą, kwotę – mówi Kamila Kaliszyk, dyrektor ds. rozwoju rynku i akceptacji kart płatniczych w polskim oddziale MasterCard Europe.
Pieniądze z kasy można wypłacić m.in. w super- i hipermarketach, delikatesach, salonach prasowych, w małych osiedlowych sklepikach oraz na stacjach benzynowych. Wśród sieci handlowych oferujących usługę "Płać kartą i wypłacaj" znajdują się m.in. takie znane marki jak: Alma, Carrefour, E.Leclerc, Fresh Market, Krakowski Kredens, Lukoil, Media Ekspert, Media Markt, Małpka Express, Orlen, Ruch, Saturn czy Żabka.