O tym, że Pekao pracuje nad własnym rozwiązaniem BNPL wiadomo co najmniej od sierpnia ubiegłego roku
Dzisiejszy Puls Biznesu pisze o planach Pekao w zakresie kredytów ratalnych. Jak mówi gazecie wiceprezes banku Wojciech Werochowski, jednym z rodzajów takich kredytów są właśnie płatności odroczone. Jego zdaniem w ramach banku wdrożenie tego rozwiązania może być trudne. Łatwiej więc to będzie zrobić ze spółką z grupy, czyli Tpay. Według Werochowskiego aktualnie bank prowadzi prace analityczne nad nowym produktem, a decyzja w sprawie jego wdrożenia zapadnie najwcześniej w przyszłym roku.
O tym, że Pekao zastanawia się nad wprowadzeniem własnych płatności odroczonych, serwis cashless.pl informował w sierpniu ubiegłego roku (Bank Pekao wchodzi w odroczone płatności? Wprowadzi usługę o nazwie PeoBuy). Biuro prasowe instytucji o trwających analizach usługi z zakresu odroczonych płatności informowało także w maju bieżącego roku, gdy okazało się, że swoje rozwiązanie z tego zakresu wprowadza PKO BP oraz Blik. Wydawało się wówczas, że projekt PeoBuy jest bardziej zaawansowany.
Tymczasem w dzisiejszym Pulsie Biznesu wiceszef Pekao zdradza także plany banku dotyczące wejścia z kredytami ratalnymi do handlu stacjonarnego. Na razie nie wiadomo, do jakich sieci Pekao mogłoby wejść ze swoimi produktami. Jak podkreśla gazeta, ten rynek nie jest duży, a do tego mocno spenetrowany przez konkurencję, taką jak Santander Consumer Bank, Credit Agricole czy BNP Paribas.
Źródło: Puls Biznesu