Korporacja Amazon na szerszą skalę udostępnia rozwiązanie Amazon One, w którym kartę płatniczą można powiązać z biometrią dłoni. Koncern zapowiada, że usługa pojawi się w ponad 60 sklepach Whole Foods w Kalifornii. Firma Jeffa Bezosa przejęła tę sieć pięć lat temu za niespełna 14 mld dolarów. Składa się na nią łącznie kilkaset placówek, a Amazon zapewnia, że stopniowo będzie w nich wprowadzał swoje rozwiązanie.

Przeczytajcie także: • Pierwsza karta biometryczna dla klientów indywidualnych

Amazon One z punktu widzenia klienta jest rozwiązaniem prostym. Musi pojawić się w obiekcie, który obsługuje tę technologię i zeskanować dłoń (a najlepiej dwie). System wymaga też podania numeru telefonu oraz danych karty płatniczej i wyrażenia zgody na warunki świadczenia tej usługi. Od tego momentu konsument może robić zakupy w sklepach z Amazon One nawet wtedy, gdy nie ma przy sobie portfela albo smartfona – za instrument płatniczy posłuży dłoń.

Przeczytajcie także: • Revolut wprowadza w Polsce swój model płatności odroczonych

Amerykański gigant technologiczny testował już wcześniej to rozwiązanie, ale na niewielką skalę, w kilku lokacjach. Firma przekonuje, że ma ono ułatwić zakupy obu stronom (nowy pomysł to większa wygoda i oszczędność czasu), jednocześnie nie ukrywa, że zamierza licencjonować technologię. Może ona trafić nie tylko do innych sieci sklepów, ale też do biur, kas stadionowych i na lotniska. Korporacja zapewnia, że narzędzie jest bezpieczne: skanów nie można pomylić, bo nie ma na świecie identycznych dłoni, a zbierane dane są zaszyfrowane i przechowywane w chmurze Amazona.