Należący do grupy VIG startup deklaruje pełną digitalizację oraz uproszczenie procesu wyceny i zakupu polisy
Insurtech Beesafe poinformował, że będzie ubezpieczał także nieruchomości. W przypadku tego produktu również postawiono na pełną cyfryzację oraz uproszczenie procesu wyceny i zakupu polisy. Dzięki kalkulatorowi ubezpieczenia klient od razu pozna składkę na podstawie podanych wartości, powierzchni i kodu pocztowego nieruchomości.
Beesafe wyjaśnia, że nowy produkt skierowany jest do prywatnych właścicieli i umożliwia ubezpieczenie mieszkania lub domu do kwoty 2 mln zł. Zakres polisy obejmuje szkody powstałe m.in. w wyniku kradzieży z włamaniem i rabunku, czy ognia i innych żywiołów. Możliwe jest też wykupienie ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym oraz Home Assistance. To ostatnie gwarantuje pomoc specjalisty, np. hydraulika, elektryka czy szklarza w przypadku nieprzewidzianych sytuacji związanych z użytkowaniem domu czy mieszkania. Obejmuje też m.in. interwencję ślusarza w sytuacji zatrzaśnięcia drzwi wejściowych bądź utraty kluczy, a w razie potrzeby także dozór mienia czy jego przewóz i przechowywanie.
Beesafe, marka ubezpieczeniowa z grupy VIG, zadebiutowała pod koniec 2020 roku. Ochronę klientom insurtechu zapewnia Compensa. Początkowo firma zaoferowała klientom internetowy kalkulator komunikacyjnego OC/AC, pozwalający szybko wyliczyć wysokość składki. Wymaga to podania zaledwie dwóch danych: daty urodzenia właściciela oraz numeru rejestracyjnego pojazdu. Proces zakupu ubezpieczenia został całkowicie zdigitalizowany. Na początku roku podmiot chwalił się przekroczeniem liczby 100 tys. polis. W ciągu kolejnych dwóch kwartałów baza klientów miała urosnąć o 20 proc.
Przeczytajvie także: Biedronka uruchamia własny sklep internetowy
Pojawienie się nowego produktu nie jest niespodzianką – insurtech już kilka miesięcy temu deklarował, że wprowadzi do oferty w tym roku ubezpieczenia mieszkaniowe, NNW różnego typu i assistance inne niż komunikacyjne. Rafał Mosionek, prezes Beesafe, w rozmowie z serwisem cashless.pl deklarował w czerwcu, że firma ma też na liście kilka innych produktów, które mogą wejść do oferty w najbliższym czasie.