Dotychczas Łódź, podobnie jak wciąż robi to stolica, ograniczała liczbę aplikacji, za pomocą których można było płacić za postój w strefie parkowania
Już od jutra kierowców poruszających się po Łodzi czeka spora zmiana w sposobie wnoszenia opłat za postój w centrum miasta. W wyniku zmiany operatora strefy parkowania wymieniono już parkomaty, które w porównaniu z dotychczasowymi zyskały dotykowy ekran zamiast klawiatury. Urządzenia wyposażone są także w terminale płatnicze, umożliwiające wnoszenie opłat kartami bankowymi, także zbliżeniowo.
Inną nowością powinni zainteresować się także kierowcy preferujący opłacanie parkowania za pomocą aplikacji mobilnych. Już od jutra wnoszenie opłat będzie możliwe przy pomocy aż siedmiu różnych aplikacji. To znacząca różnica w porównaniu z dotychczasową sytuacją, gdy w Łodzi można było płacić jedynie mało popularną aplikacją City Park App. Wcześniej dostępna była tu także aplikacja SkyCash, ale umowa z jej operatorem skończyła się wraz z lipcem bieżącego roku.
Od jutra zatem kierowcy pozostawiający auto w strefie płatnego parkowania w Łodzi będą mogli opłacić postój przy pomocy: AnyPark, ePark, mPay, City Park App, SkyCash, moBiLET oraz Flowbird.
Decyzja operatora łódzkiej strefy parkowania, dzięki której za postój będzie można płacić w zasadzie dowolną oferowaną w Polsce aplikacją wyposażoną w funkcję mobilnych płatności za parkowanie, stoi w kontrze do polityki Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie. Ten reglamentuje liczbę aplikacji do opłacania parkingów, a operatorów wybiera w długotrwałych przetargach. W ich wyniku obecnie za parkowanie w Warszawie można płacić apkami SkyCash i moBiLET. Trzeci operator, Flowbird, zacznie świadczyć usługi w ciągu najbliższych kilku tygodni.