Operator platformy sprzedażowej Shopee poinformował o nowościach, na jakie mogą liczyć sprzedawcy i klienci. Jedną z nich jest Strefa Marek. To rozwiązanie stosowane przez część konkurencji, ale też samo Shopee na innych rynkach. Jest ono skierowane do producentów czy oficjalnych dystrybutorów, którzy zyskują lepszą widoczność w serwisie.

Przeczytajcie także: • Polski fintech Softpos.eu z potężnym właścicielem

Wraz z końcem października produkty oferowane w ramach Strefy Marek otrzymają specjalne oznaczenie na stronie sklepu, a także na wszystkich listach produktowych. Docelowo będzie to przestrzeń dla wybranych brandów. Kupujący w ten sposób otrzymują dodatkową gwarancję oryginalności, jak również 30 dni na zwrot towaru bez podania przyczyny.

Od początku listopada klienci będą mogli także skorzystać z programu moneyback. Część wartości zamówienia wróci do kupującego w postaci Monet Shopee (do ponownego wykorzystania w serwisie), o ile zakup odbył się u sprzedawcy biorącego udział w programie. Z kolei sprzedawcy zyskają możliwość płatnego udziału w Okazjach Dnia. Dotychczas wymagało to zaproszenia ze strony platformy, wedle nowych zasad sprzedawca będzie mógł zaprezentować ofertę w tej zakładce, jeśli za to zapłaci.

Przeczytajcie także: • Sprzedaż kredytów w Polsce zanurkowała

Firma podaje, że obecnie na jej platformie zarejestrowanych jest ponad 53 tys. sprzedających z naszego kraju (mają oni ponad 15 mln aktywnych ofert). Zamówienia składane w lokalnych sklepach stanowią 65 proc. wszystkich zamówień na Shopee Polska. Niedawno okazało się, że w ciągu pierwszego roku działalności nad Wisłą, aplikacja marketplace’u wywodzącego się z Singapuru została pobrana ponad 7,5 miliona razy.

W połowie października rynek obiegła wiadomość o zwolnieniach w polskim oddziale Shopee – ponoć dotyczą one aż jednej trzeciej załogi. Przedstawiciele firmy potwierdzili potem, że redukcja zespołu faktycznie ma miejsce, ale jednocześnie zapewniono, iż nie ma to wpływ na działanie platformy w Polsce. Zwolnienia wynikają podobno ze zmian o charakterze globalnym. A globalnie sprawy mają się tak, że Shopee szybko wycofało się z rynków francuskiego i hiszpańskiego i musiało odpuścić sprzedaż w Indiach.