ING, BNP Paribas oraz Millennium to instytucje, które posiadają najwięcej placówek bez tradycyjnej obsługi kasowej
Na koniec III kw. 2022 roku banki działające na polskim rynku posiadały 610 oddziałów bezgotówkowych – wynika z danych zebranych przez serwis cashless.pl. To o kilkanaście placówek więcej niż w kwartale poprzedzającym (593) oraz o 55 więcej niż w analogicznym kwartale 2021 roku.
W omawianym okresie największą siecią placówek bezgotówkowych, liczącą 181 oddziałów, dysponował ING. Chociaż stan posiadania tej instytucji sukcesywnie się kurczy, wciąż pozostaje ona liderem zestawienia. Na kolejnych miejscach rankingu znalazły się: BNP Paribas (175 placówek, o 18 więcej niż w kwartale poprzedzającym) oraz Millennium (98 – o dwa mniej niż w kwartale poprzedzającym).
Oddział bezgotówkowy nie posiada tradycyjnych kas: wpłaty i wypłaty realizowane są za pomocą maszyn (bankomaty i wpłatomaty). Śledząc liczby placówek tego typu, można odnieść wrażenie, że brakuje tu rynkowego trendu: o ile część instytucji rozbudowuje swoją sieć, o tyle inne ją redukują lub pozostawiają bez zmian. Warto przy tym zaznaczyć, że banki generalnie zmniejszają liczbę posiadanych przez siebie oddziałów. Jeżeli zatem bank donosi o redukcji liczby placówek bezgotówkowych, to zazwyczaj efektem nie jest powrót do tradycyjnego oddziału – cała sieć ulega skurczeniu.