Klienci firmowi mogą z pomocą spingo odroczyć płatność za swoje zakupy do 90 dni
Faktoria, firma faktoringowa należąca do Nest Banku, zmieniła nazwę usługi płatności odroczonych dla biznesu. Rozwiązanie znane jeszcze niedawno jako F-Pay, teraz funkcjonuje pod nazwą spingo. Instytucja przekonuje, że nowa odsłona oznacza nie tylko odświeżenie marki, ale też lepsze wsparcie klienta i więcej funkcji.
Jak spingo działa z punktu widzenia kupującego? Klient nabywa produkty online, a po wybraniu opcji odroczonych płatności ustala ich warunki i przechodzi przez proces weryfikacji (wymagany będzie NIP, adres firmy, numer dowodu osobistego, a także numer PESEL osoby reprezentującej firmę). Limit na zakupy sięga 150 tys. zł, a płatność można odroczyć na 90 dni. Nest przekonuje, że spingo sprawdzi się zarówno w małych, jak i dużych przedsiębiorstwach bez względu na wielkość i częstotliwość wystawiania faktur.
Z kolei sprzedający może liczyć na to, że szybko otrzyma zapłatę. Ryzyko związane z niewypłacalnością klienta bierze na siebie usługodawca. Integrację ze spingo można przeprowadzić na trzy sposoby: bezpośrednio z pomocą API, przez bramkę płatniczą Blue Media, a także przez wtyczki dla sklepów internetowych (to rozwiązanie dla firm korzystających z platform e-commerce). Nest dopytywany o koszty usługi wyjaśnił, że zależą one od skali biznesu oraz branży. Najczęściej ponosi je kupujący, ale w niektórych przypadkach obciążony może być sprzedający. Średnio w 30-dniowym cyklu finansowania koszt wynosi ok. 1,5 proc.