Prezes Provident Polska Agnieszka Kłos-Siddiqui powiedziała w rozmowie z serwisem cashless.pl, że zarządzana przez nią spółka na początku grudnia złożyła do Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o licencję krajowej instytucji płatniczej. – Ponad rok temu uzyskaliśmy wpis w rejestrze małych instytucji płatniczych. To pozwoliło nam wprowadzić do oferty i przetestować naszą nową kartę kredytową. Chcemy z tym produktem wyjść szerzej na rynek. Stąd zdecydowaliśmy się ubiegać o licencję KIP – powiedziała szefowa Providenta.

Dodała, że pomysł, by obok tradycyjnych pożyczek mieć w portfelu produktowym również karty, nie jest nowy, bo pojawił się już w 2015 roku. Jak ze wszystkimi zmianami bywa, ta również potrzebowała czasu, by od idei przejść do realizacji. Od sierpnia trwał pilotaż sprzedaży nowego produktu a wg słów prezes Providenta, klienci mieli przyjąć go bardzo dobrze.

Przeczytajcie także: • Na rynku pojawiła się karta kredytowa od firmy pożyczkowej

Agnieszka Kłos-Siddiqui liczy, że proces związany z analizą wniosku do Komisji Nadzoru Finansowego uda się zakończyć szybko i Provident będzie się cieszyć licencją KIP (Krajowej Instytucji Płatniczej) już w przyszłym roku, jako pierwsza instytucja pożyczkowa w Polsce. Do tego czasu firma chce przeszkolić wszystkich swoich doradców, którzy będą odpowiedzialni za sprzedaż kart. Z czasem kartę będzie można kupić też w internecie. – Szczycimy się tym, że jesteśmy firmą odpowiedzialną. Chcielibyśmy więc aby klienci, którzy zdecydują się kupić naszą kartę, byli świadomi wszystkich cech tego produktu. Przykładamy więc dużą wagę do odpowiedniego przygotowania naszych pracowników do sprzedaży – powiedziała prezeska Providenta.

Wprowadzenie karty kredytowej do oferty firmy to element strategii polegającej na rozbudowie portfolio produktowego Providenta. Ten obecnie większości klientów kojarzy się głównie z pożyczkami ratalnymi. Tymczasem instytucja oferuje już m.in. wiele rodzajów ubezpieczeń czy abonamenty medyczne. Choć produkty niepożyczkowe stanowią niewielką część jej przychodów, są ważnym elementem budowania lojalności wśród klientów.

Jeżeli zaś chodzi o kartę kredytową, to Provident liczy, że trafi ona w gusta m.in. tych klientów, którzy kiedyś brali pożyczki w Providencie, a dziś z różnych powodów nie są już nimi zainteresowani. Karta pozwala za darmo wypłacać pieniądze z bankomatów, płacić bezgotówkowo w sklepie, może się przydać np. do płatności w sieci. Docelowo kartę przygotowaną wspólnie z organizacją Mastercard będzie można dodawać także do portfeli cyfrowych, takich jak Apple Pay czy Google Pay.

Przeczytajcie także: • Trzy firmy płatnicze na liście ostrzeżeń publicznych KNF

Maksymalny limit karty o nazwie Provi Smart to 10 tys. zł. Zdaniem Kłos-Siddiqui obecnie średni limit karty sprzedawanej przez Providenta wynosi ok. 4 tys. zł, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi średnia wysokość pożyczki. Karta Providenta nie ma miesięcznych opłat za używanie, jeśli nie korzysta się z limitu kredytowego. O tym, że Provident wprowadził do oferty kredytówkę mogliście się dowiedzieć jako pierwsi z serwisu cashless.pl. Więcej na temat Provi Smart przeczytacie w tekście Provident wprowadził na rynek kartę kredytową. Zobaczcie, ile trzeba zapłacić za jej używanie.

Mała instytucja płatnicza to nowy rodzaj działalności gospodarczej implementowany jedną z nowelizacji ustawy o usługach płatniczych. Uzyskanie zgody na działanie w charakterze MIP jest o wiele prostsze niż zdobycie zezwolenia na działanie jako KIP. Ma jednak swoje ograniczenia. Na przykład będąc MIP-em nie można świadczyć usług z zakresu otwartej bankowości, nie można sprzedawać produktów za granicą, a miesięczne obroty nie powinny przekraczać równowartości 1,5 mln euro.

Provident to największa firma pożyczkowa na polskim rynku. Sprzedaż i obsługę swoich produktów od lat prowadzi w tradycyjny sposób, a więc za pośrednictwem doradców, którzy odwiedzają klientów w ich domach. Od kilku lat Provident obsługuje także klientów zdalnie np. za pośrednictwem serwisu internetowego.