Spółka Allegro poinformowała, że Urządu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na nią karę w wysokości blisko 4 mln zł. Potentatowi e-commerce zarzuca się stosowanie niedozwolonych klauzul w regulaminach platformy handlowej Allegro.pl oraz programu Smart. Decyzja kończy postępowanie, które UOKiK wszczął wobec Allegro we wrześniu 2020 roku, o czym mogliście przeczytać w serwisie cashless.pl

Przeczytajcie także: • Kasa Stefczyka chce podkraść klientów bankom

Z dostarczonej spółce decyzji wynika, że niedozwolone praktyki polegały na możliwości jednostronnego wprowadzania zmian warunków umowy we wspomnianych regulaminach. Allegro miało wykorzystywać silniejszą pozycję względem konsumentów. Sama spółka zaznacza, że decyzja nie jest ostateczna i po analizie uzasadnienia zamierza ją zaskarżyć. Firma może w ciągu miesiąca odwołać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Przeczytajcie także: • Opłaty za brak OC komunikacyjnego w 2023 roku

Warto też przypomnieć, że latem spółka otrzymała od UOKiK-u szczegółowe uzasadnienie zarzutów dot. postępowania antymonopolowego wszczętego pod koniec 2019 roku. Miało ono wyjaśnić, czy firma faworyzuje własny sklep internetowy, czym uderza w mniejszych sprzedawców i pośrednio w konsumentów. Z uzasadnienia wynikało, że organ zamierza wydać decyzję stwierdzającą nadużywanie pozycji dominującej przez Allegro.

AKTUALIZACJA

Po południu UOKiK poinformował też o wydaniu drugiej decyzji ws. spółki Allegro, tym razem o nałożeniu na nią kary w wysokości ponad 206 mln zł za nadużywanie pozycji dominującej. Chodzi o faworyzowanie własnego sklepu internetowego kosztem niezależnych sprzedawców, o czym wspomnieliśmy już wyżej. Prezes UOKiK przekonuje, że spółka faworyzowała Oficjalny Sklep Allegro na platformie działającej pod domeną allegro.pl kosztem niezależnych sprzedawców, którzy oferowali takie same lub podobne produkty. Skutki tej praktyki mogli odczuć również konsumenci, którzy mogli mieć ograniczoną możliwość wyszukania najlepszej dla siebie oferty.