Europejscy klienci AliExpress będą mogli skorzystać z nowej opcji płatności: Pay After Delivery, czyli zapłacić po dostawie. Usługa najpierw pojawi się w Hiszpanii, Francji oraz za naszą zachodnią granicą, ale odpowiedzialne za nią podmioty nie zamierzają ograniczać się do tych rynków – z czasem rozwiązanie powinno być dostępne także w innych krajach.

Przeczytajcie także: • Płatności Blik na giełdzie kryptowalutowej

Nowa usługa to efekt partnerstwa spółek należących do Alibaby z bramką płatniczą Checkout.com oraz fintechem Splitit. Ten ostatni ma siedzibę w Atlancie i jest notowany na giełdzie w Australii. Firma tworzy rozwiązania z zakresu BNPL (buy now, pay later, czyli kup teraz i zapłać później), które następnie udostępnia innym podmiotom, by mogły ich używać pod własną marką. Po stronie Alibaby współpraca objęła nie tylko AliExpress, ale też Alipay, czyli popularne w Chinach narzędzie płatnicze. O zawirowaniach wokół jego operatora, firmy Ant, przeczytacie więcej w tym tekście.

Przeczytajcie także: • VeloBank pomoże opłacić rachunki za gaz

Wprowadzana funkcja nie wymaga od klientów np. rejestrowania się w kolejnym serwisie – podczas zakupów na platformie AliExpress mogą skorzystać z posiadanej już karty. W trakcie płatności odpowiednia kwota zostanie zablokowana, a gdy klient potwierdzi odbiór towaru, pieniądze trafią do sprzedawcy. Nie jest to zatem najbardziej dziś rozpowszechniona forma BNPL, w której płatność jest rozkładana na raty, a koszty z tym związane są przenoszone na sprzedawcę. The Wall Street Journal przekonuje, że Alibaba chce zachęcić zagranicznych klientów do zakupów, bo na swoim głównym rynku, w Chinach, notuje słabsze wzrosty sprzedaży.