Komisja Nadzoru Finansowego przedstawiła dziś statystyki sektora bankowego w okresie od stycznia do czerwca bieżącego roku. Wynika z nich, że czysty zysk banków wyniósł w tym okresie ponad 8 mld zł. Dla porównania w roku ubiegłym był na poziomie 7,9 mld zł. W samym czerwcu banki zarobiły na czysto prawie 3 mld zł. Nie trudno domyślić się, że wpływ na to musiały mieć jakieś zdarzenia jednorazowe, prawdopodobnie dochody ze sprzedaży akcji Visy Europe na rzecz amerykańskiej Visa Inc.

Przeczytajcie także: Ten polski fintech już żadnemu bankowi nie zagrozi

Przypomnę, że z raportów finansowych pięciu giełdowych banków, które już się nimi pochwaliły, a więc mBanku, Pekao, BZ WBK, ING oraz Millennium wynika, że tylko te instytucje dostały od Amerykanów ok. 1,3 mld zł.

W tabelach KNF tradycyjnie widać też pogłębiający się trend ograniczania sieci oddziałowej. W czerwcu banki dysponowały 14137 placówkami. To o bez mała 100 mniej niż w maju i o ok. 700 mniej niż w czerwcu 2015 roku. Znowu spadło zatrudnienie w branży. W czerwcu w centralach i oddziałach banków pracowało 170398 osób. Miesiąc wcześniej było to 170636 osób, a rok wcześniej – 171326 osób.

Przeczytajcie także: Śląski chce budować większe oddziały

Kolejny miesiąc z rzędu rośnie także zadłużenie na rachunkach kart kredytowych. Na koniec i poł. 2016 r. wynosiło 13,4 mld zł i urosło o ok. 100 mln zł w ciągu miesiąca. Dla porównania w czerwcu 2015 r. było o ok. 700 mln zł niższe. Wasz dług na kredytówkach jest najwyższy od grudnia 2011 r.