Tylko kwestią czasu jest, gdy technologie wykorzystujące biometrię do identyfikacji osób staną się w branży finansowej powszechne. Założę się, że już dziś większość z Was ma problem z zapamiętaniem haseł i PIN-ów do smartfonów, skrzynek pocztowych, serwisów internetowych, kart, itd. Specjaliści twierdzą, że przy dzisiejszych możliwościach komputerów hasło alfanumeryczne powinno liczyć przynajmniej 24 znaki i być zmieniane co kilka tygodni. Czy ktoś z Was jest to w stanie łatwo ogarnąć?

Przeczytajcie także: One click może odejść w przeszłość

Ale dziś z tym problem można już sobie poradzić. Większe bezpieczeństwo niż hasło są w stanie zapewnić rozwiązania biometryczne. Przy tym nie wymagają zapamiętywania skomplikowanych ciągów znaków i permanentnej ich zmiany. Po prostu cechy Waszego organizmu są Waszym hasłem. Łatwo się przekonać jak wygodne to rozwiązanie posiadając telefon z czytnikiem linii papilarnych, za pomocą którego można odblokowywać ekran.

Tymczasem jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Visy, jeśli idzie o ochronę danych biometrycznych, takich jak linie papilarne czy tęczówki oka, większe zaufanie pokładacie w instytucjach finansowych niż w agendach rządowych. 68 proc. ankietowanych wskazuje banki jako podmioty bezpiecznie przechowujące informacje biometryczne – to niemal trzykrotnie więcej niż w przypadku instytucji państwowych (24 proc.).

Przeczytajcie także: BZ WBK już wykorzystuje biometrię twarzy

Z sondażu wynika ponadto, że niemal trzy czwarte (72 proc.) konsumentów pragnie korzystać z uwierzytelniania biometrycznego przy dokonywaniu płatności, czemu sprzyja rosnąca znajomość tej metody wśród Polaków. Korzyści, jakie niesie z sobą uwierzytelnianie biometryczne, stają się widoczne dzięki coraz większemu zakresowi stosowania czytników linii papilarnych przy płatnościach mobilnych – co sprawia również, że 71 proc. badanych uznaje metodę autoryzacji bazującą na układzie linii papilarnych za najbardziej wygodną. Jest ona również uznawana za metodę najbezpieczniejszą (tak uważa 83 proc. respondentów), wyprzedzając pod tym względem inne rozwiązania uwierzytelniania biometrycznego, m.in. wykorzystujące obraz siatkówki oka (79 proc.) lub rysy twarzy (51 proc.).

Visa zleciła badanie na temat płatności biometrycznych agencji Populus. Badanie przeprowadzono w okresie od 22 kwietnia do 6 maja 2016 r. w 7 krajach Europy: Polsce, Francji, Hiszpanii, Niemczech, Szwecji, Wielkiej Brytanii i Włoszech. Liczebność próby wyniosła 14 236 – po ok. 2 tys. w każdym kraju.