Klienci banku mogą już pobrać aplikację na smartfony umożliwiającą płatności zbliżeniowe telefonem
Nowa oferta, przygotowana we współpracy z MasterCardem, kierowana jest do właścicieli komórek z systemem operacyjnym Android. Smartfon musi być też wyposażony w moduł NFC służący do płatności bezstykowych.
Przeczytaj także: Citi Handlowy rezygnuje z aplikacji mobilnej na BlackBerry
Klienci BPH, użytkownicy kart debetowych czy kredytowych, którzy chcą płacić mobilnie, muszą też posiadać specjalną kartę SIM do telefonu, na której można umieścić dane karty płatniczej. Odpowiednie SIM-y wydają dwaj operatorzy komórkowi, którzy współpracują na tym polu z MasterCardem, czyli Orange i T-Mobile.
BPH do 22 marca przyszłego roku nie będzie pobierał żadnych opłat za płatności kartą NFC. Po tym terminie usługa nadal będzie bezpłatna pod warunkiem, że klient wykona smartfonem co najmniej cztery transakcje zbliżeniowe miesięcznie. W przeciwnym razie opłata wyniesie 3 zł.
Przeczytaj także: Za korzystanie z płatności Blik wkrótce będziemy płacić?
Obecnie aby płacić zbliżeniowo telefonem klienci banku muszą zainstalować specjalną aplikację "BPH NFC". Przedstawiciele instytucji deklarują jednak, że do końca tego roku zostanie przygotowana aktualizacja oprogramowania, dzięki czemu funkcja płatnicza NFC znajdzie się w podstawowej aplikacji banku.
Obecnie z mobilnych płatności zbliżeniowych w modelu simcentrycznym, czyli takim, w którym dane służące do płatności przechowywane są na karcie SIM telefonu, korzystać mogą klienci Aliora, mBanku, Getinu, Raiffeisen Polbanku, Euro Banku, T-Mobile Usługi Bankowe, Orange Finanse oraz ING Banku Śląskiego. Większość współpracuje przy tym z MasterCardem. Natomiast Śląski udostępnia tę usługę z Visą.
BPH pracuje także nad wdrożeniem cyfrowego portfela MasterPass, ułatwiającego zakupy kartą w internecie. Usługa ma być dostępna dla klientów latem tego roku.