Najnowszą statystykę na temat przestępstw bankomatowych można znaleźć w raporcie European ATM Crime Report opublikowanym przez EAST. 492 ataki na urządzenia z użyciem gazu i materiałów wybuchowych to wzrost o ok. 80 proc. w porównaniu do I poł. 2015 r., kiedy odnotowano 273 takie zdarzenia. Z dokumentu wynika, że w większości przypadków przestępcy do wysadzenia bankomatu użyli gazu, a 110 razy posłużyli się innymi środkami wybuchowymi.

Przeczytajcie także: • Bankomat nie wydał gotówki? To mógł być cash trapping

Wszystkich ataków na bankomaty było o 30 proc. więcej niż w I kw. 2015 r. Ich liczba wzrosła z ok. 1,2 tys. do ok. 1,6 tys. Wywołane w ten sposób straty sięgnęły kwoty 27 mln euro i były o 3 proc. większe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

EAST informuje także o 28-proc. wzroście fraudów bankomatowych – było ich ok. 10,8 tys. w porównaniu z 8,4 tys. w I kw. 2015 r. Jednak w okresie styczeń – czerwiec 2016 r. spadało zainteresowanie skimmingiem. Tego rodzaju ataków było o 21 proc, mniej (1573 wobec prawie 2 tys. rok wcześniej).

Przeczytajcie także: • Biometria? Bankom ufacie bardziej

Ogólne straty wywołane wszystkimi atakami na bankomaty wzrosły o 12 proc. i sięgnęły kwoty 174 mln euro. Napędzają je nadal transakcje z użyciem skanowanych w Europie kart w takich krajach jak USA czy Indonezja.

Tymczasem w Polsce, jak już pisałem w tym tekście, policja odnotowuje w 2016 r. mniej ataków niż rok wcześniej. Są one także mniej skuteczne. Przestępcy testują natomiast nowe metody okradania bankomatów, wśród nich są cash trapping i card trapping.